Minister Waldemar Buda zwrócił uwagę, że jest to efekt dużego zaangażowania Polski w rozwój Europejskiej Agencji Kosmicznej, a jednocześnie szansa dla polskiej nauki. - Kilka dni temu podpisałem umowę, a dzisiaj już wiem, że jest ona parafowana przez ESA i naszych partnerów w USA. Oznacza to, że mamy pewność i gwarancje, że drugi w historii Polski - nasz astronauta będzie uczestniczył w misji kosmicznej na orbitę. Oczywiście będziemy proponowali, żeby to był Sławosz Uznański, jedyny możliwy kandydat, ale musi mieć on jeszcze zatwierdzenie ze strony ESA oraz naszych partnerów - powiedział w środę Waldemar Buda.
00:54 12493754_1.mp3 Polski astronauta poleci w kosmos. Relacja Przemysława Lisa (IAR)
Zadaniem polskiego astronauty na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej będzie testowanie najbardziej zaawansowanych technologii polskich przedsiębiorców oraz realizowanie eksperymentów.
Pokonał 22 tys. kandydatów
Dr Sławosz Uznański pochodzi z Łodzi, gdzie w 2008 r. ukończył z wyróżnieniem Politechnikę Łódzką, uzyskując tytuł mgr. inż. Również w tym samym roku otrzymał tytuł mgr. inż. na Uniwersytecie Nantes (Francja) i tytuł inż. na Politechnice w Nantes (Francja). W 2011 r. obronił z wyróżnieniem doktorat na Uniwersytecie Aix-Marseille (Francja). Jest autorem książki na temat efektów promieniowania w układach elektronicznych i współautorem ponad 50 artykułów naukowych.
Uznański pracuje jako operator Wielkiego Zderzacza Hadronów LHC. Do tego zajmuje się projektowaniem elektroniki odpornej na promieniowanie. Jest też członkiem rezerwowego korpusu astronautów Europejskiej Agencji Kosmicznej. Jak informowała pod koniec listopada Polska Agencja Kosmiczna, musiał on pokonać ponad 22 tys. kandydatów z całej Europy w trwających półtora roku eliminacjach.
Inwestycja w technologie kosmiczne
W rozmowie z portalem i.pl Sławosz Uznański wyraził przekonanie, że Polska powinna wzmocnić swoją pozycję w ESA. Podkreślił, że zwiększenie składki opłaca się także dlatego, że stymuluje rozwój w dziedzinie technologii kosmicznych. Zwrócił też uwagę, że technologie kosmiczne są bardzo ważnym wsparciem również dla naszego wojska. Bez tego wsparcia każda armia jest wręcz "ślepa". - Jeśli mamy ambicje, aby być krajem, który buduje technologie kosmiczne, to musimy w nie zainwestować - zaznaczył astronauta.
Uznański wyjaśnił, że kraje członkowskie otrzymują zwrot geograficzny ze składki, którą płacą do budżetu ESA. Kontynuował, że według jego wiedzy w ubiegłym roku Polska otrzymała z powrotem 96 proc. pieniędzy, które wpłaciła. Podkreślił, że te pieniądze wracają do polskiego sektora prywatnego w postaci zamówień na technologie kosmiczne.
Nie znamy jeszcze dokładnej daty lotu na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Do tej pory jedynym Polakiem w kosmosie był Mirosław Hermaszewski, który latem 1978 r. spędził na orbicie blisko 8 dni.
IAR/dad