Muzeum Królewskich Sił Powietrznych (RAF) w Londynie to jedno z największych muzeów lotniczych w Europie. Zostało założone w 1972 roku. Jest bezpłatne a jego kolekcja ukazująca historię brytyjskiego lotnictwa jest imponująca.
Gdy w tym roku Muzeum zorganizowało kolejną akcję „Spitfire Virtual 10k”, nie wahaliśmy się ani chwili. Do charytatywnej akcji zgłosił się założyciel portalu British Poles – George Byczynski. Dystans biegu to 10 kilometrów, a można go ukończyć w dowolnym miejscu na świecie w ciągu trzech tygodni (między 25 sierpnia a 15 września). W tym czasie osoby biorące udział w biegu zbierają pieniądze na wsparcie Muzeum.
Co ciekawe, to uczestnik akcji (naturalnie w okolicznościowej koszulce) może wybrać sobie pilota, w intencji którego biegnie. Na załączonej liście znaleźliśmy jedno polskie nazwisko, więc wybór był jasny. Porucznik Arsen Cebrzyński, bo o nim mowa, walczył w Polsce w kampanii wrześniowej, następnie w kampanii francuskiej a na koniec w Bitwie o Anglię. Jego niezwykłe umiejętności to oczywiście zasługa ukończenia Szkoły Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie i Wyższej Szkole Pilotażu w Grudziądzu. W Anglii został przypisany do Dywizjonu 303. Co ciekawe, polski pilot przewidział swoją śmierć. Dowódcy Johnowi Kentowi oznajmił, że umrze przed upływem miesiąca. I tak się niestety stało. Walczył do ostatniej chwili z niezwykłą determinacją, pogodzony z losem.
Arsen Cebrzyński zginął 11 września 1940 roku w wieku 28 lat. Jego ciało znaleziono tuż obok rozbitego myśliwca Hurricane Mk I, którym dowodził w ostatniej bitwie swojego życia. Został pochowany na cmentarzu Northwood w Londynie, gdzie portal British Poles corocznie organizuje Remembrance Sunday. Spoczywa tam 54 polskich lotników, wśród nich płk. Franciszek Kornicki, który dożył aż 101 lat.
Muzeum RAF często organizuje wystawy przedstawiające historię Polskich Sił Powietrznych podczas II wojny, wykłady, projekcje filmów lub oprowadzanie w języku polskim. Muzeum RAF celebruje Święto Polskiego Lotnictwa.
Warto przypomnieć, że w 2017 roku, na zbliżające się 100-lecie RAF, Muzeum zorganizowało konkurs na najlepszego pilota Spitfire. Jako British Poles zorganizowaliśmy wtedy wielką społeczną akcję głosowania na płk. Franciszka Kornickiego, ostatniego dowódcę polskiego dywizjonu lotnictwa z II wojny światowej. Efekt był oszałamiający, co świadczy, że na naszych czytelników można liczyć.
Na 350 tysięcy oddanych głosów polski dowódca zdobył 325 tysięcy, szesnaście razy więcej niż wszyscy pozostali rywale łącznie – wyprzedzając takie brytyjskie sławy jak Sir Douglas Bader (6,3. tys.) i Jackie Moggridge (2,6 tys. głosów). Kurator wystawy Peter Devitt nie krył zaskoczenia komentując: „Nie spodziewaliśmy się aż takiej mobilizacji Polaków. Przekonaliśmy się, że Polacy są bardzo dumni ze swej historii.”
Teraz mamy kolejną okazję wypromować polski wkład w walkę o wolność Zjednoczonego Królestwa i Europy. Dyrektor Muzeum, Maggie Appleton, podziękowała wszystkim osobom biorącym udział w biegu Spitfire mówiąc: „Wasze wsparcie jest nieocenione i pomaga nam dzielić się historią RAF współcześnie oraz z myślą o przyszłych pokoleniach.”
Minimalna kwota zbiórki to 50 funtów. Dzięki aktywnej akcji promocyjnej wśród Polaków na Wyspach i Brytyjczyków zainteresowanych polską historią udało się już zebrać £1257 na RAF Museum Charity. Portal British Poles jest przekonany, że ta kwota jeszcze zostanie przekroczona, a Wielka Brytania będzie miała okazję poznać historię Arsena Cebrzyńskiego oraz innych bohaterskich polskich pilotów.
Wszystkie osoby chętne do wsparcia zbiórki dla RAF prosimy o wpłatę tutaj. Nawet najmniejsza suma się liczy. Niech to będzie nasz sposób na publiczne wyrażenie najgłębszej dumy i wdzięczności za nieoceniony wkład polskich lotników podczas II wojny światowej, w szczególności w Bitwie o Anglię.
Źródło: British Poles/ho