Towarzyszyli im w tej wyprawie inicjatorzy akcji “Rok 1920. Pamięć w czasach zarazy” Polak Paweł Bobołowicz i Ukrainiec Dmytro Antoniuk.
Konsul Rafał Kocot podkreślił, że podczas wyprawy dokonano objazdu miejsc pamięci związanych z wojną polsko-bolszewicką 1920 roku. Kulminacją walk na ziemi stanisławowskiej była bitwa pod Dytiatynem.
- Najcięższe boje toczyły się w okolicach Rohatynia i Halicza czyli na podejściach do Dniestru. Tam mamy cmentarze i upamiętnienia. Natomiast Dytiatyn stał się symbolem tych walk na ziemi stanisławowskiej. Bohaterska obrona wzgórza 385 przeszła do historii jako polskie Termopile - powiedział kierownik Wydziału Współpracy z Polakami na Ukrainie.
Na każdym cmentarzu modlono się i złożono znicze w kolorach flag narodowych Polski i Ukrainy.
Więcej w materiale Eugeniusza Sało