Redakcja Polska

Miłośnicy kolei z całego świata zbierają środki na odbudowę parowozu z Wolsztyna

13.02.2023 15:55
Organizacje zrzeszające miłośników parowozów m.in. z Japonii, Niemiec czy Belgii włączyły się w zbiórkę środków na odbudowę unikatowego parowozu Tr5-65 stojącego w Parowozowni Wolsztyn.
Parowozownia Wolsztyn jest nadal czynną lokomotywownią, z której codziennie wydawane są parowozy do prowadzenia planowych pociągów pasażerskich na trasie do Poznania
Parowozownia Wolsztyn jest nadal czynną lokomotywownią, z której codziennie wydawane są parowozy do prowadzenia planowych pociągów pasażerskich na trasie do PoznaniaShutterstock.com

Dyrektor Parowozowni Wolsztyn Waldemar Ligma powiedział, że w najbliższych tygodniach do Polski przyjechać mają zaangażowani w zbiórkę hobbyści z Japonii.

Działająca w Wielkopolsce Parowozownia Wolsztyn to ostatnia w świecie parowozownia, która obsługuje planowe przewozy pasażerskie trakcją parową na normalnym torze. Dysponuje trzema czynnymi parowozami – obecnie wszystkie są w naprawie.

Pod koniec ubiegłego roku instytucja przedstawiła plan odbudowy kolejnej, nieczynnej od 2010 roku lokomotywy Tr5-65. Parowóz z 1921 r. to ostatnia zachowana na świecie lokomotywa tej serii. Zbudowana została w fabryce Orenstein & Koppel w Berlinie. Mogła rozwijać prędkość 70 km/h.

Parowozownia otworzyła w sieci zbiórkę pieniędzy na odbudowę lokomotywy. Przez kilka pierwszych tygodni w serwisie wpłat dokonało ponad 100 osób. Dotąd udało się tą drogą zebrać niespełna 8 tys. zł z założonych 3 mln zł.

Waldemar Ligma powiedział, że internetowa zbiórka nie ma może na razie oczekiwanej dynamiki, jednak kierowane do miłośników parowozów wezwanie o wsparcie odbiło się bardzo szerokim echem – głównie poza Polską.

"W świecie wokół tej zbiórki zrobiło się naprawdę głośno. Mamy liczne deklaracje z zagranicznych kół miłośników parowozów. Dotarła do nas informacja z Japonii o trwającej tam zbiórce; w kwietniu spodziewamy się w Wolsztynie wizyty Japończyków. Dostałem zaproszenie od hobbystów z Brukseli - także w związku z naszą zbiórką. Mamy pozytywne sygnały z Niemiec, również z innych krajów" - powiedział.

Dyrektor Parowozowni Wolsztyn przyznał, że mniej więcej w połowie roku będzie wiadomo, na jakie środki instytucja będzie mogła liczyć dzięki powszechnej mobilizacji miłośników parowozów, a ile trzeba będzie zdobyć z innych źródeł.

"Mamy nadzieję, że ten parowóz trafi do remontu w przyszłym roku. Na razie prowadzimy przy nim cały czas prace demontażowe i restauracyjne; robimy wszystko, co możemy zrobić na miejscu. Jesteśmy po inspekcji kotła, przeprowadzonej przez dozór techniczny. Mamy ekspertyzy i wiemy, co trzeba robić. W Wolsztynie nie możemy zrobić kotła parowozu, to jest kluczowa rzecz, ale część innych prac została już wykonana" – powiedział PAP Ligma.

Po zapewnieniu potrzebnych na remont pieniędzy lokomotywa zostanie wysłana do specjalistycznego zakładu zajmującego się kompleksowymi naprawami parowozów.

Obecnie w naprawie są dwa wolsztyńskie parowozy: Pt47-65 został wysłany do Czech, Ol49-59 jest naprawiany przez firmę ZUT Wągrowiec.

"W sprawie Pt47-65 dostaliśmy informację z Kolina, że osiągnięto etap wstawiania rur przegrzewacza pary. Oznacza to, wykonano tam już zdecydowaną większość prac przy kotle. Myślę, że ten parowóz w marcu wróci do Wolsztyna. Będziemy chcieli wszystkie pozostałe prace wykonać jak najszybciej, żeby ten parowóz, około czerwca znów stanął pod parą" - powiedział.

Jak dodał, intensywne prace trwają też przy naprawie Ol49-59. "Mam deklarację, że ten parowóz trafi do Wolsztyna w tym roku, najpewniej jesienią. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, rok zamkniemy z dwoma czynnymi parowozami" - powiedział.

Według dyrektora Parowozowni Wolsztyn trzecim uruchomionym parowozem będzie Tr5-65. Dopiero po nim przyjdzie czas na naprawę unieruchomionego pod koniec ubiegłego roku parowozu Ol49-69.

"Parowóz Ol49-69 jest po rewizji kotła. Już wiemy, że zakres prac przy tym parowozie będzie dość spory, on był przez ostatnie lata dość intensywnie eksploatowany. O przywróceniu tego parowozu zaczniemy myśleć pewnie dopiero na przełomie 2024 i 2025 roku. Chcemy mieć czynne parowozy różnych typów – stąd pomysł, by najpierw zająć się ożywieniem Tr5-65" - wyjaśnił.

Składy prowadzone przez parowozy z Wolsztyna powinny wrócić do rozkładu jazdy Kolei Wielkopolskich około połowy roku. Waldemar Ligma przyznał, że zabytkowe lokomotywy powinny być eksploatowane mniej intensywnie, niewykluczone więc, że rzadziej niż dotąd będą wyjeżdżać na tory w ruchu planowym.

Waldemar Ligma powiedział też, że zabiega o państwowe środki na ratowanie zabytkowych parowozów i utrzymanie unikatowej w skali świata parowozowni.

Parowozownia Wolsztyn jest ostatnią czynną parowozownią na świecie, która obsługuje planowe przewozy pasażerskie trakcją parową na normalnym torze. W swoich zbiorach ma około 20 parowozów różnych serii.

Obecnie Parowozownia Wolsztyn stanowi instytucję kultury Województwa Wielkopolskiego utworzoną w 2016 r. przez województwo, gminę Wolsztyn, powiat Wolsztyn i PKP Cargo SA.


PAP/ho


Zobacz więcej na temat: kolej kolejnictwo lokomotywa

„Z Kopernikiem przez świat”. Ważny projekt Stowarzyszenia "Wspólnota Polska"

07.02.2023 14:23
11 lutego, w Chicago, w Stanach Zjednoczonych, odbędzie się światowa inauguracja projektu Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" - „Z Kopernikiem przez świat”. Projekt będzie realizowany w 32 krajach i połączy, jak szacują jego inicjatorzy, ponad 75 tysięcy osób, w tym dzieci i młodzież. Projekt objęła honorowym patronatem Małżonka Prezydenta RP Agata Kornchauser-Duda.

Promocja polskiej nauki w nowojorskim konsulacie RP

10.02.2023 11:22
Polska nauka, jej promocja, mobilność i oferta instytucji przyznających granty były w czwartek przedmiotem konferencji w konsulacie RP w Nowym Jorku. Jej uczestnicy mieli też okazję do networkingu i wymiany poglądów.

Kongres Polonii Amerykańskiej wspiera działania ws. niemieckich odszkodowań dla Polski za II wojnę światową

11.02.2023 13:11
Kongres Polonii Amerykańskiej wspiera działania na rzecz niemieckich odszkodowań dla Polski za II wojnę światową. To ważny efekt mojej wizyty w USA i spotkań z Polonią - podkreślił w sobotę wiceszef MSZ Arkadiusz Mularczyk. Dziękuję KPA i jego Szefowi Frankowi Spula. Razem zwyciężymy - dodał.