Podczas otwarcia muzeum wicepremier i minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński powiedział, że powstała kolejna instytucja pamięci, która jest nam bardzo potrzebna. - Po pierwsze, to jest instytucja o charakterze tożsamościowo-wspólnotowym. Ona się odnosi przede wszystkim do pamięci o wspólnocie i o kształtowaniu się tożsamości tej wspólnoty – mówił szef resortu kultury.
Istotą multimedialnej ekspozycji są wspomnienia świadków wzbogacone zdjęciami, dokumentami i artefaktami. Wśród eksponatów są m.in. pamiątki po Helenie Płotnickiej, która pomagała więźniom Auschwitz, za co została zgładzona przez Niemców w obozie. Jest też wyposażenie apteki Marii Bobrzeckiej, farmaceutki z Brzeszcz dostarczającej więźniom leki. Walizka z Brzezinki stanowi symbol wysiedleń mieszkańców, gdy Niemcy tworzyli obóz. - Trudno oszacować, ilu oświęcimian niosło pomoc więźniom Auschwitz-Birkenau - wyjaśnia dyrektor Muzeum Pamięci Mieszkańców Ziemi Oświęcimskiej Dorota Mleczko.
Idea stworzenia stałej ekspozycji poświęconej mieszkańcom Oświęcimia i ich zaangażowaniu w pomoc więźniom Auschwitz-Birkenau zrodziła się wiele lat temu wśród działaczy Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Rodzin Oświęcimskich, a potem stowarzyszenia Auschwitz Memento. List intencyjny w tej przedstawiciele resortu kultury i starostwa oświęcimskiego podpisali 14 czerwca 2018 r., w rocznicę pierwszego transportu Polaków do Auschwitz. Placówka powstała w budynku zwanym Lagerhaus, który jest położony ok. 200 m. od byłego niemieckiego obozu. Prace budowlane rozpoczęły się wiosną 2020 r. i zakończyły w ubiegłym roku. Potem nastąpił montaż wystawy.
Na tablicach w centralnej części ekspozycji upamiętniono siedemset osób – mieszkańców Oświęcimia, którzy nieśli pomoc więźniom obozu koncentracyjnego. Jednym ze świadków historii jest Wanda Saternus. W czasie wojny, będąc dzieckiem, pomagała więźniom obozu, przynosząc im zupę gotowaną przez matkę. - Pomagałam, bo było mi żal tych ludzi. Mam 92 lata, ale wszystko pamiętam – mówiła podczas uroczystości.
W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów. Ginęli tam także Polacy, Romowie, jeńcy sowieccy i osoby innej narodowości.
Historycy z Muzeum Auschwitz ustalili nazwiska ok. 1,2 tys. osób, które angażowały się w pomoc więźniom. Mieszkańcy Oświęcimia i okolicy obejrzą muzeum 1 maja. Dzień później Muzeum Pamięci Mieszkańców Ziemi Oświęcimskiej będzie już dostępne dla wszystkich.
IAR/PAP/ep