Na wystawę, przygotowaną przez ukraiński kolektyw Open Group, składają się filmy, będące przejmującymi świadectwami wojny na Ukrainie – "Powtarzajcie za mną 2022" i "Powtarzajcie za mną 2024".
Kuratorką wystawy jest Marta Czyż, a autorami filmów - Yuriy Biley i Pavlo Kovach. W uroczystym otwarciu Polskiego Pawilonu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji wziął udział minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz. Podczas ceremonii szef resortu kultury powiedział, że sztuka nie wprowadza pokoju i nie przeciwdziała wojnie, ale budzi emocje, które pozwalają nam nie być obojętnymi. - Ten konflikt dzieje się tuż obok nas, Polaków, i pokazał nam, co naprawdę jest ważne w życiu - ludzka solidarność i współczucie – dodał minister.
07:39 Wystawa.mp3 Yuriy Biley z Open Group o wystawie w Polskim Pawilonie na Biennale w Wenecji [posłuchaj}
"Powtarzajcie za mną II" jest zbiorowym portretem świadków wojny trwającej w Ukrainie. Prezentowane prace wideo powstały w 2022 i w 2024 roku. Wszyscy ich bohaterowie to cywilni uchodźcy wojenni, którzy opowiadają o wojnie zapamiętanymi dźwiękami broni, a następnie zapraszają publiczność do ich powtórzenia. Artyści wykorzystują tutaj formułę karaoke. W tym wypadku akompaniamentem nie są jednak znane przeboje, lecz wystrzały, kanonady, wycie i wybuchy, a tekstem – opisy śmiercionośnej broni. Tak brzmi ścieżka dźwiękowa wojny. Zestawienie ze sobą prac z 2022 i 2024 roku pokazuje drastyczną ciągłość pamięci, a także zmiany technologiczne.
Pierwsze wideo zostało nakręcone w obozie dla tzw. wewnętrznych uchodźców pod Lwowem. Druga praca była realizowana poza Ukrainą, w lokalizacjach, które dla uczestników są bezpiecznym miejscem. Jednak w dalszym ciągu, już poza zasięgiem maratonu syren alarmowych, dźwięki wojny pozostają dla nich częścią traumy i poszerzają symbolicznie granice jej zasięgu.
- Szukaliśmy uniwersalnego języka, którym można przekazać to, co się teraz dzieje w Ukrainie, który zrozumieją wszyscy. Tym językiem okazał się język broni – mówi Yurij Biley z kolektywu Open Group. – W naszych pracach próbujemy się podzielić wojennym doświadczeniem i uprzedzić, że coś takiego może w XXI wieku spotkać praktycznie każdego – dodaje artysta w rozmowie z Ewą Plisiecką.
Polskie Radio dla Zagranicy jest patronem medialnym wystawy.