Marianna Kijanowska przyznała, że jest chyba jedyną spośród laureatów i laureatek tej nagrody, która mogłaby być sąsiadką Zbigniewa Herberta, gdyby tylko spotkali się w odpowiednim czasie.
Powiedziała, że jej mieszkanie we Lwowie znajduje się czterysta metrów od domu poety przy ulicy Łyczakowskiej. - Dziś lwowski dom Herberta jest zagrożony ostrzałem, podobnie jak mój dom. Wojna to jedno z tych doświadczeń, które dzielę z Herbertem - zaznaczyła.
"Historia życia i zbrodni"
Laudacje na cześć laureatki wygłosił jeden z jurorów, poeta Tomasz Różycki. Podkreślił, że jej tom wierszy "Babi Jar. Na głosy" to monumentalny tren dla ofiar zagłady, pomordowanych w czasie II wojny światowej w kijowskim Babim Jarze.
- W lamentacyjnych zawodzeniach o ogromnym ładunku emocji, Kijanowska opowiada historię życia i zbrodni. Historie wyjątkowe, tak jak wyjątkowe jest każde ludzkie istnienie, a równocześnie historię przerażająco uniwersalną, dotyczącą także tych zbrodni, które popełniane są na naszych oczach - powiedział.
Prestiżowa nagroda
Międzynarodowa Nagroda Literacka im. Zbigniewa Herberta to wyróżnienie przyznawane na polu literatury światowej - przede wszystkim w dziedzinie poezji. Nagroda przyznawana jest za wybitne dokonania artystyczne i intelektualne, nawiązujące do idei, które przyświecały twórczości Zbigniewa Herberta.
Jej laureatami byli dotąd W.S. Merwin, Charles Simic, Ryszard Krynicki, Lars Gustafsson, Breyten Breytenbach, Nuala Ni Dhomhnaill, Agi Miszol, Durs Grünbein oraz Yusef Komunyakaa.
Laureata wskazało jury, w skład którego weszli poeci, eseiści, tłumacze i wydawcy: Jurij Andruchowycz (Ukraina), Edward Hirsch (USA), Michael Krüger (Niemcy), Mercedes Monmany (Hiszpania) oraz Tomasz Różycki (Polska).
Polskie Radio jest patronem medialnym nagrody.
IAR/ho