Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Lech Parell przypomniał, że wstrząsający jest ogrom tej zbrodni, którą przeżyło tylko około 160 osób. - Przejmują nas relacje świadków, którzy niebawem pojawili się na miejscu. Przytłacza pamięć o ofiarach, o setkach okrutnie pomordowanych kobiet, dzieci i mężczyzn. O spokojnych, zwyczajnych ludziach, którzy w niczym nie zawinili. Ich jedyną realną winą była przynależność do narodu polskiego - mówił minister Lech Parell.
Jeden z masowych mordów UPA
Zbrodnia w Hucie Pieniackiej była jednym wielu z masowych mordów, dokonywanych przez nacjonalistów ukraińskich na Polakach. Do ich kulminacji doszło w 1943 roku. Polacy pamiętają i będą pamiętać o tej zbrodni, podkreślił minister Lech Parell. - Naszym obowiązkiem jest pamiętać o ofiarach w Hucie Pieniackiej i wszystkich ofiarach Rzezi Wołyńskiej. Naszym obowiązkiem jest przypominać, że był to jeden z najtragiczniejszych, najkrwawszych momentów polskiej historii. Obok Katynia i ofiar po stronie ludności powstańczej Warszawy - jedno z tak ogromnych i tak przerażających swoim rozmiarem ludobójstw - przypomniał.
00:27 12839837_1.mp3 Polacy pamiętają i będą pamiętać o tej zbrodni, podkreślił minister Lech Parell (IAR)
Prezes Stowarzyszenia Huta Pieniacka Małgorzata Gośniowska-Kola, której matka, Wanda Gośniowska, pochodząca z Huty Pieniackiej, przeżyła mord, przypomniała, że dziś cztery pokolenia rodzin oddają hołd swoim przodkom pomordowanym w tej miejscowości. - Te 160 osób rozrzuconych po całym świecie zawsze powtarzało do swoich dzieci: "pamiętajcie, żeby zmówić "Ojcze nasz". "Pamiętajcie, skąd pochodziliście". Takich miejscowości jak Huta Pieniacka były setki - przypomniała.
00:32 12839837_2.mp3 Wanda Gośniowska, pochodząca ze wsi Huta Pieniacka, przeżyła mord, przypomniała, że dziś cztery pokolenia rodzin oddają hołd swoim przodkom pomordowanym w Hucie Pieniackiej (IAR)
"Relacje z Ukraińcami należy budować na prawdzie"
Dodała, że obecnie relacje z Ukraińcami należy budować na prawdzie. - Od momentu, kiedy Rosja napadła na Ukrainę, wszyscy staliśmy z otwartym sercem, bo tak nas wychowano, tak nam nakazuje chrześcijaństwo […]. Myślę, że ten apel powtarzany od osiemdziesięciu lat wreszcie zostanie wysłuchany - Prosimy o zgodę na ekshumacje i godne pochówki - mówiła prezes Stowarzyszenia Huta Pieniacka.
- Huta Pieniacka została całkowicie spalona, w zagładzie zamordowany został mój dziadek -mówił Ryszard Kobylański. - Oni mieszkali pod lasem, z której strony szedł atak. Mieszkańcy spodziewali się tego ataku i dlatego nocowali w centrum wsi. Rano dziadek wychodził o szóstej do swojego domu obrządzać i wtedy natknął się na esesmanów ubranych na biało. Złapali dziadka i tak strasznie pobili, że został tylko kołnierzyk, ubrania nie było. I wtedy dziadek został zagoniony do kościoła i tam swoim dzieciom powiedział - "Kochane dzieci, kto z was przeżyje, zmówcie Ojcze Nasz" - wspominał Ryszard Kobylański.
00:30 12839837_3.mp3 Huta Pieniacka została całkowicie spalona, w zagładzie zamordowany został mój dziadek, mówił Ryszard Kobylański (IAR)
Na Placu Marszałka Józefa Piłsudskiego odczytano Apel Pamięci. Na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza złożono wieńce i wiązanki kwiatów.
W czasie wojny Huta Pieniacka stała się polską placówką samoobrony przed Ukraińską Powstańczą Armią. Kilka dni przed pacyfikacją, 23 lutego, doszło do starcia oddziału samoobrony z patrolem policyjnym złożonym z Ukraińców służących w 4. Galicyjskim Ochotniczym Pułku Policji SS powiązanym z 14. Dywizją SS "Galizien". Zginęło dwóch ukraińskich żołnierzy.
00:20 12838696_5.mp3 Jan Niwiński (zmarł w 2015), który podczas rzezi wołyńskiej dowodził samoobroną w Rybczy, wspominał (2009) okoliczności pogromu (IAR)
28 lutego ukraińscy nacjonaliści zapędzili mieszkańców Huty Pieniackiej do zabudowań i żywcem spalili. Tych, którzy usiłowali uciekać, rozstrzeliwali. Wieś została zrównana z ziemią. Historycy szacują, że w czasie napadów organizowanych na Wołyniu i w Małopolsce wschodniej zamordowano około 100 tysięcy Polaków.
00:30 12838696_7.mp3 Franciszek Bąkowski (zmarł 2023), który jako kilkuletnie dziecko uratował się z pogromu, mówił podczas uroczystości rocznicowych w 2020 roku na Ukrainie, że doskonale pamięta tamten dzień (IAR)
IAR/dad