„Kontrakt naukowy w Norwegii, tuż po obronie doktoratu, był zawodową szansą” – przyznaje Katarzyna Arczewska. „Jednak po pięciu latach spędzonych w państwie opiekuńczym, które wie lepiej od obywatela, czego potrzebuje, zdecydowanie chcieliśmy wrócić i zacząć żyć po swojemu” – dodaje.
Foto: Paweł Arczewski
O norweskich standardach pracy i warszawskim życiu po powrocie z emigracji opowiada Katarzyna Arczewska.
Do wysłuchania audycji z cyklu "Kierunek: Polska". Zaprasza Małgorzata Frydrych.
Foto: Paweł Arczewski