„Polakom wracającym z emigracji doradzam, przynajmniej w pierwszym okresie pobytu w kraju, zatrudnienie w polskich filiach zagranicznych korporacji. Przykładowo jeśli ktoś wraca z USA, niech podejmie pracę w firmie amerykańskiej, a wracający z Londynu, postarają się o posadę u brytyjskiego pracodawcy. Po wieloletniej emigracji i pracy w tamtejszej kulturze, po pierwsze dla pracodawcy jesteśmy atrakcyjnym kandydatem, bo nie musi was intensywnie wdrażać w kulturę pracy, a z drugiej strony dla emigranta jest to mniejszy szok kulturowy po powrocie” - przyznaje Aleksandra Mościcka.
Co zatem może zniechęcać do powrotu na polski rynek pracy Polaków pracujących za granicą? „Przede wszystkim różnica w dochodach nadal jest znacząca. Jednak, jak deklarują wracający do kraju Polacy, nie jest decydująca, bowiem emigrują za pracą a wracają głównie ze względów rodzinnych. Zazwyczaj powracający do kraju mają stabilną sytuację finansową. Zgromadzony kapitał pozwala im na zakup mieszkania czy budowę domu, założenie firmy lub dysponują zasobem oszczędności, dającym czas na poszukanie sobie stabilnego zatrudnienia w Polsce” - zaznacza ekspert rynku pracy.
Gość audycji „Kierunek: Polska” wskazuje również na mankamenty polskiego rynku pracy, które ograniczają powrót Polaków z emigracji. „Kobiety narzekają na brak ofert w niepełnym wymiarze czasu pracy, co w bardziej rozwiniętych gospodarkach jest normą. Mamy chętnie podjęłyby pracę na pół etatu w czasie, gdy dzieci są w szkole, ale mimo ich kompetencji i doświadczenia, nie ma takich propozycji. Druga opcja to praca zdalna, zwłaszcza na etapie powrotu, czy w okresie wychowania dzieci. Polscy pracodawcy przekonali się w czasie pandemii, że może to być skuteczne rozwiązanie, a mimo to wciąż premiują pracę stacjonarną” - podsumowuje.
O możliwościach i wyzwaniach polskiego rynku pracy dla Polaków wracających z emigracji w 2022 roku, z Aleksandrą Mościcką, założycielką grupy Powroty, ekspertem rynku pracy, rozmawiała Małgorzata Frydrych.