„Przyjeżdżałam do Polski na wakacje, co pozwoliło mi na codzienne posługiwanie się językiem polskim. Jednak pisać poprawnie i biegle czytać w języku polskim nauczyłam się dopiero po wstąpieniu do zgromadzenia Misjonarek dla Polonii. W nowicjacie w Poznaniu, pierwszy raz zamieszkałam sama w ojczyźnie rodziców. Powołanie misyjne zwróciło mnie polskiej ziemi. Odkrywam Polskę na nowo i bardzo mi się ona podoba. W dzieciństwie emigracja była barierą w kontaktach, dziś jej już nie odczuwam” - mówi siostra Patrycja Skorupa ze zgromadzenia Misjonarki dla Polonii.
„Emigracyjne doświadczenie mojej rodziny i moje osobiste również pokazuje, że człowiek na emigracji jest bardzo osamotniony. Przestaje być członkiem wspólnoty czy społeczności. W Grecji dodatkowo katolików jest około jeden procent, zatem trudno poczuć się również członkiem Kościoła. Ja miałam szczęście, bo w mojej parafii były polskie siostry i bardzo pomogły mi odnaleźć się na emigracji. Chcę oddać w mojej posłudze to wsparcie w osamotnieniu polskim emigrantom w świecie” - podkreśla gość audycji Kierunek Polska.
Z siostrą Patrycją Skorupą ze zgromadzenia Misjonarki dla Polonii od dorastaniu w Grecji, powrocie na polską ziemię oraz potrzebach duchowych polskich emigrantów rozmawiała Małgorzata Frydrych.
Na audycję Kierunek Polska zapraszamy we wtorek o 17.45.