„Etap przed wyjazdem to pakowanie kartonów i organizacja ostatniego transportu mebli do Polski. Chwilowo żyjemy na pudełkach" – przybliża Anita Kauze – Kibitlewska. „Wracamy w moje, rodzinne strony. Będę mieszkać po sąsiedzku z moją mamą. Dzieci wreszcie będą miały babcię na co dzień. Moja siostra również wróciła z dziećmi z Irlandii po 11 latach. Rodzina znów będzie w komplecie i blisko” - mówi gość audycji „Kierunek: Polska”.
Polka przyznaje, że najbardziej do powrotu skłoniło ich podejście do edukacji dzieci emigrantów w belgijskiej szkole. „Moja córka uczy się bardzo dobrze ale to belgijscy uczniowie są promowani i doceniani. Polskie dzieci są jednak gorzej traktowane przez co czują się bardziej wyobcowane wśród rówieśników i w społeczności. Nasze dzieci odliczają dni do powrotu do Polski” - dodaje.
Z Anitą Krauze – Kibitlewską o ostatnim etapie przygotowań do powrotu do kraju, tuż przed wyjazdem, rozmawiała Małgorzata Frydrych.