Redakcja Polska

„Nie ma co odkładać marzeń na emeryturę”. Siedlisko Soce Moniki i Pawła Hajduczenia

27.10.2021 14:08
Wrócili ze świata by stworzyć swój mały, prywatny świat na Podlasiu. „Podróżując i mieszkając w dużych miastach doszliśmy do wniosku, że to niekoniecznie jest dla nas. Najlepiej czujemy się otoczeni naturą, gdzieś gdzie nie ma pędu a jest spokój. I rozważając za i przeciw powrotu do Polski, doszliśmy do wniosku, że skoro mamy takie swoje miejsce na Podlasiu, to nie ma co odkładać marzeń na emeryturę” - wspominają Monika i Paweł Hajduczenia, twórcy „Siedliska Soce”.
Audio
  • O podróżach i powrocie ze świata, by stworzyć własną krainę obfitości na Podlasiu, z Moniką i Pawłem Hajduczenia, twórcami „Siedliska Soce”, rozmawiała Małgorzata Frydrych.
Siedlisko Soce na Podlasiu, stworzone przez Monikę i Pawła Hajduczenia.
„Siedlisko Soce” na Podlasiu, stworzone przez Monikę i Pawła Hajduczenia.Foto: arch. prywatne Siedliska Soce

„Nasze idylliczne marzenie o drewnianym domku zaczęło nabierać kształtów. Wyjechało z nami w świat, aby wrócić bardziej konkretne i realne. Siedlisko Soce to przestrzeń, przyroda, las i doskonała kuchnia. Goście polecają zwłaszcza naszą szakszukę, czyli jaja sadzone na pomidorach i warzywach z ogrodu z bukietem przypraw z całego świata” - opowiadają Monika i Paweł Hajduczenia.

„Szczęśliwie początek naszej aktywności agroturystycznej zbiegł się w czasie z popularyzacją regionu przez lokalne stowarzyszenie jako Krainy Otwartych Okiennic. Myśmy rośli z tą popularnością. Miejscowi nie połączyli wzrostu liczby turystów z naszą działalnością, sąsiedzi zaglądali do nas z ciekawością i życzliwością. Dodatkowo, Monika jest córką człowieka, który mieszkał w tej wsi więc nie do końca byliśmy dla miejscowych obcy” - podkreślają goście audycji „Kierunek: Polska”.

O podróżach i powrocie ze świata, by stworzyć własną krainę obfitości na Podlasiu, z Moniką i Pawłem Hajduczenia, twórcami „Siedliska Soce”, rozmawiała Małgorzata Frydrych.