Redakcja Polska

Spotkanie szefów rządów Polski i Kanady. "W kwestiach geopolitycznych mamy identyczne stanowiska"

03.03.2024 10:30
- Polska i Kanada właściwie w każdej sprawie prezentują identyczne stanowisko, jeśli chodzi o najważniejsze geopolityczne kwestie, w tym napaść Rosji na Ukrainę i przyszłość naszego regionu - podkreślił premier Donald Tusk po spotkaniu z premierem Kanady Justinem Trudeau.
Audio
  • W magazynie m.in. o wizycie w Polsce premiera Kanady, spotkaniu przywódców Grupy Wyszehradzkiej w Pradze, misji szefa polskiej dyplomacji Radosława Sikorskiego w USA [posłuchaj]
Premier Donald Tusk oraz premier Kanady Justin Trudeau podczas konferencji prasowej po spotkaniu w siedzibie KPRM w Warszawie
Premier Donald Tusk oraz premier Kanady Justin Trudeau podczas konferencji prasowej po spotkaniu w siedzibie KPRM w Warszawie PAP/Piotr Nowak

W magazynie "Widziane z Polski" mówimy o kijowskich obchodach drugiej rocznicy rosyjskiej  napaści na Ukrainę. 

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oraz premierzy Włoch, Kanady i Belgii przyjechali do Kijowa w drugą rocznicę pełnowymiarowej rosyjskiej agresji na Ukrainę.

Kwestie dotyczące bezpieczeństwa zdominowały rozmowy premiera Kanady w Warszawie. Justin Trudeau spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą, a później z premierem Donaldem Tuskiem. Odbyły się też rozmowy delegacji.

Podczas wspólnej konferencji po spotkaniu Donald Tusk podkreślił, że Polska i Kanada "właściwie w każdej sprawie" prezentują identyczne stanowisko, jeśli chodzi o najważniejsze geopolityczne kwestie, w tym napaści Rosji na Ukrainę i przyszłości naszego regionu. - Mamy podobne wrażenia i intencje. Ukraina potrzebuje naszej pomocy w wojnie z Rosją, wszystkie państwa Zachodu powinny działać bardziej zdecydowanie. Mamy co najmniej kilka możliwości na zwiększenie presji na Rosję i to w sposób bardzo wydatny - powiedział.

Premier podkreślił, że rozmawiał z Trudeau o zamrożonych w bankach zachodnich i całego świata, w tym Japonii, aktywach rosyjskiego banku centralnego. - Trwa w tej chwili dyskusja w Europie i innych krajach, jak użyć te środki na rzecz odbudowy Ukrainy i prezentujemy tutaj identyczne stanowisko. Będziemy pracowali z panem premierem, naszymi przyjaciółmi w Europie, Stanach Zjednoczonych, Japonii, aby decyzje o użyciu tych środków na rzecz Ukrainy i przeciwko agresji rosyjskiego. To, wydaje się, rzecz dla nas oczywista i nad którą warto pracować - zaznaczył.

Kanadyjski premier w poniedziałek rano spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą. W sobotę, w drugą rocznicę rosyjskiej inwazji na Ukrainę, wraz z innymi przywódcami - m.in. premier Włoch Giorgią Meloni oraz szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen - Trudeau odwiedził Kijów, gdzie spotkał się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

Informujemy też spotkaniu premierów rządów państw Grupy Wyszehradzkiej w Pradze. Grupa Wyszehradzka pozostaje głęboko podzielona, jednak nie kończy jeszcze współpracy - to wniosek ze szczytu grupy V4 w Pradze. Przywódcy Polski, Czech, Słowacji i Węgier nie ukrywali na wspólnej konferencji prasowej, że różnice dotyczą fundamentów europejskiej polityki wobec Ukrainy.

Węgry i Słowacja nie zamierzają zmieniać swojej polityki i - w przeciwieństwie do Polski oraz Czech - nie będą wysyłać uzbrojenia. Po spotkaniu w Pradze premierzy państw Wyszehradzkiej Czwórki zadeklarowali gotowość dalszej pomocy humanitarnej i finansowej dla Kijowa. 

Premier Tusk podkreślił, że mowa o 300 mld dolarów, które powinny być wykorzystane na rzecz Ukrainy w jej obronie przez rosyjską agresją.

Premier Czech Petr Fiala powiedział, że w Grupa Wyszehradzka jest zgodna, iż rosyjska agresja na Ukrainę była naruszeniem prawa międzynarodowego. - Drugą sprawą, w której jesteśmy zgodni, jest to, że Ukraina potrzebuje pomocy i należy jej pomagać. Oczywiście różnimy się w formie pomocy, której są gotowe udzielać poszczególne państwa. Nie ma sensu ukrywać, że różnimy się też w ocenie przyczyn rosyjskiej agresji na Ukrainę - powiedział Petr Fiala.

Szef polskiego rządu Donald Tusk powiedział, że nie ma wątpliwości co do tego, kto jest agresorem, a kto ofiarą. - Prawda jest oczywista - Putin jest zbrodniarzem wojennym, a jedynym powodem wojny na Ukrainie jest rosyjska agresja. Tu nie ma miejsca na neutralność czy symetryzowanie. To nie jest przestrzeń do negocjowania. Można negocjować warunki pokoju, zastanawiać się nad metodami postępowania i tego, jak pomagać Ukrainie. Ale nie ma najmniejszej nawet przestrzeni do spekulacji na temat, kto jest winien tej agresji - podkreślił polski premier.

Podsumowujemy również wizytę ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego w Nowym Jorku i Waszyngtonie. Szef dyplomacji brał udział w debatach na forum ONZ. Odbył też spotkania w Białym Domu i Departamencie Stanu. 

Ostatnim punktem wizyty w USA było spotkanie z koordynatorką amerykańskich służb wywiadowczych Avril Haines. Wcześniej szef polskiej dyplomacji spotkał się z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem. Jednym z głównych tematów rozmów była Ukraina. - To była dobra strategiczna rozmowa bliskich sojuszników. Na szczycie agendy było bezpieczeństwo Polski także w kontekście wojny w Ukrainie - podsumował spotkanie Radosław Sikorski.

Antony Blinken dziękował Polsce za wsparcie Ukrainy od początku rosyjskiej agresji. - Nie moglibyśmy być bardziej wdzięczni, nie tylko za solidarność, ale także za przywództwo, jakie Polska wykazała w obliczu agresji przeciwko naszym interesom i wspólnym wartościom - mówił.

Radosław Sikorski podkreślał, że Ukraina jest w krytycznej sytuacji i natychmiast potrzebuje dostaw sprzętu wojskowego i amunicji. - Jeśli miałaby tego nie dostać, to spiker Mike Johnson będzie za to osobiście odpowiedzialny - mówił minister, wskazując na marszałka Izby Reprezentantów, który nie chce poddać pakietu pomocy USA dla Ukrainy pod głosowanie, między innymi z powodu sprzeciwu Donalda Trumpa. Tematem rozmowy Sikorski-Blinken była także wizyta prezydenta Dudy i premiera Tuska w Białym Domu. - Strona amerykańska docenia, że w sprawach obronności i wojny w Ukrainie Polska mówi jednym głosem - powiedział Sikorski.

Żona Aleksieja Nawalnego, Julia, skrytykowała w Strasburgu polityków, którzy mówią o potrzebie „dogadania się” z Putinem w sprawie Ukrainy. Aktywistka polityczna wygłosiła przemówienie w Parlamencie Europejskim niespełna dwa tygodnie po śmierci męża w rosyjskiej kolonii karnej. Po jej wystąpieniu europosłowie podkreślali, że przeciwko Rosji należy podjąć „zdecydowane działania”.

Władze resortu obrony narodowej zorganizowały doroczną odprawę z szefem sztabu generalnego, po której poinformowały o stanie naszej armii, inwestycjach i planach wzmacniania potencjału, między innymi pod kątem agresywnych działań Federacji Rosyjskiej. Szczegóły w naszym programie.

Gościem magazynu jest Marta Szymska z Narodowego Instytutu Polskiego Dziedzictwa za Granicą. Instytucja wspiera m.in. zaangażowanie społeczne w ochronę polskiego dziedzictwa kulturowego poza granicami kraju. Jego wolontariusze – którzy dotarli nie tylko do krajów europejskich, ale m.in. do Ameryki Północnej, Nowej Zelandii czy Afryki – zajmują się polskimi nekropoliami, ale też w różnego rodzaju instytucjach wykonują prace inwentaryzacyjne, archiwizacyjne, digitalizacyjne oraz drobne prace z zakresu profilaktyki konserwatorskiej. Program jest odpowiedzią m.in. na działania zapoczątkowane lata temu przez Polaków, głównie potomków mieszkańców dawnych ziem wschodnich Rzeczypospolitej, którzy spontanicznie zaczęli odwiedzać i porządkować groby przodków.

W "Kartce z kalendarza" przypomnimy, że 80 lat temu, doszło do zbrodni na Polakach w Hucie Pieniackiej na Ukrainie. Miejscowy oddział UPA oraz ukraińscy ochotnicy z dywizji SS wymordowali w tej nieistniejącej dziś wsi - według danych IPN - ponad tysiąc osób.

Do wysłuchania magazynu "Widziane z Polski" zaprasza Halina Ostas.