Redakcja Polska

Najważniejsze wydarzenia tygodnia: 29.03.2024 r.

29.03.2024 18:00
W tym wydaniu: polsko-ukraińskie konsultacje międzyrządowe, wizyta szefa polskiej dyplomacji Radosława Sikorskiego na Łotwie oraz dezercja dyplomatyczna rosyjskiego ambasadora w Warszawie.
Audio
Polsko-ukraińskie konsultacje międzyrządowe
Polsko-ukraińskie konsultacje międzyrządowefacebook.com/MorawieckiPL

Rządy Polski i Ukrainy mają dalej opracowywać szczegóły systemu licencjonowania importu artykułów rolnych ze wschodu na nasz rynek

Poinformowali o tym premierzy Donald Tusk i Denys Szmyhal po konsultacjach międzyrządowych w Warszawie. Umowa ograniczająca napływ niektórych płodów rolnych z Ukrainy obowiązuje między innymi w Rumunii i Bułgarii.

Donald Tusk przypominał, że pewną formą limitowania będzie też kształt nowej umowy o wolnym handlu na poziomie Bruksela-Kijów, która obowiązywać będzie od czerwca. Założono tam redukcje wwozu między innymi drobiu, jaj, cukru czy miodu.

Polska utrzymuje embargo na podstawowe zboża z Ukrainy, dając możliwość tranzytu tych towarów. Denys Szmyhal wyjaśniał, że po udrożnieniu szlaku czarnomorskiego i transportu Dunajem, przez polsko-ukraińskie przejścia graniczne zrealizowano 2 z całkowitych 17 milionów ton eksportu. Ten kierunek działa jako alternatywa, a nie główny szlak handlowy: "Bez licencji eksport się nie odbywa. Będziemy je wystawiać, ale po uzgodnieniach z polskim rządem - to sprawa pierwsza. Druga - Ukraina zgodziła się na pewne ograniczenia handlowe zaproponowane przez Komisję Europejską. Dla nas nie jest to sprawa przyjemna, ale godzimy się z tą sytuacją. Rozumiemy, że to rodzaj kompromisu, aby eksport z Ukrainy nie szkodził też polskim przedsiębiorstwom rolnym"

Obie strony zadeklarowały też współpracę przy opracowywaniu jednakowych systemów kontroli żywności na granicy oraz wymiany informacji. Ukraińcy chcieli w ten sposób uciąć spekulacje dotyczące kwestionowania jakości i bezpieczeństwa tamtejszych płodów rolnych w Polsce.

Równocześnie ambasadorowie państw członkowskich w Brukseli uzgodnili zmianę w umowie o bezcłowym handlu z Ukrainą i większe ograniczenia importowe. Chodzi o wydłużenie okresu, który będzie brany pod uwagę przy ustalaniu limitów importowych. Do dwóch ostatnich lat, kiedy już odnotowano nadmierny napływ produktów z Ukrainy, dopisano także drugą połowę 2021 roku, kiedy do takiej sytuacji nie dochodziło. O wydłużenie okresu referencyjnego zabiegała Polska i Francja a także Parlament Europejski, który dwa tygodnie temu przyjął poprawki polskiego deputowanego Andrzeja Halickiego. Celem było wprowadzenie większych ograniczeń w handlu z Ukrainą.

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski ocenił stan stosunków polsko-łotewskich jako wzorcowy

W Rydze podkreślił, że oba kraje wspierają Ukrainę i wzmacniają swoją obronność. Szef polskiej dyplomacji powiedział, że zyski z zamrożonych rosyjskich aktywów trafią za niedługo na Ukrainę w postaci sprzętu i amunicji. Podkreślił, że przyjście z pomocą Ukrainie jest obowiązkiem społeczności międzynarodowej.

Minister Krišjanis Karinš również mówił o znaczeniu i konieczności nie tylko odbudowy, ale i dozbrojenia Ukrainy z zysków z zamrożonych rosyjskich aktywów: "Kierunek w Unii Europejskiej jest taki, by wykorzystywać zyski z zajętych aktywów, które stanowią wiele miliardów euro, uważam, że należy spojrzeć na to szerzej, nie tylko na zyski z aktywów, ale też na same aktywa i aktywa rządowe, które są w różnych bankach europejskich. To setki miliardów euro."

Minister Radosław Sikorski poinformował w Rydze również o tym, że Polska zwiększy wkład finansowy w czeską inicjatywę amunicyjną. Dodał, że nie może zdradzić konkretnej sumy. Czeska inicjatywa amunicyjna polega na zakupie co najmniej 800 tys. sztuk amunicji artyleryjskiej w krajach poza UE. Operacja utrzymywana jest w tajemnicy - znane są kraje przekazujące środki na zakup, ale nie kraje sprzedające pociski.

 "Ambasador Rosji Siergiej Andriejew dokonał dezercji dyplomatycznej"

Wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna tak określił niestawienie się dyplomaty w MSZ, aby wyjaśnić incydent z rosyjskim pociskiem manewrującym, który wszedł w przestrzeń powietrzną Polski.

Ponadto ambasador wyjechał czasowo z Polski. Wiceminister Andrzej Szejna ocenił, że rosyjski dyplomata obawiał się reakcji polskiej dyplomacji na przelot rosyjskiej rakiety nad terytorium naszego kraju.

Reakcja Polski na naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjską rakietę będzie stanowcza i adekwatna - powiedział przewodniczący sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych Paweł Kowal. Podkreślił , że resort spraw zagranicznych wyciągnie również odpowiednie konsekwencje wobec ambasadora Rosji w Polsce. "Siergiej Andriejew na pewno odczuje skutki swojej decyzji" - dodał Paweł Kowal.

Ambasador nie został wydalony i nie został poproszony o rezygnację. Ambasada Federacji Rosyjskiej poinformowała MSZ w nocie technicznej o nieobecności dyplomaty od 26 marca do 4 kwietnia. W niedzielę o 4:23 nad ranem rosyjska rakieta, skierowana na Ukrainę, wleciała nad polskie terytorium. Obiekt wleciał w polską przestrzeń na wysokości miejscowości Oserdów w województwie lubelskim i przebywał w niej przez 39 sekund. W trakcie całego przelotu był obserwowany przez wojskowe systemy radiolokacyjne.

Na magazyn Mija Tydzień zaprasza Katarzyna Semaan.