We Lwowie spotkali się prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan i sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres
Podczas rozmów Ukraina i ONZ uzgodniły, że przedstawiciele Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej powinni odwiedzić Zaporoską Elektrownię Atomową w okupowanym przez Rosjan Enerhodarze.
Wołodymyr Zełenski mówił w wieczornym wystąpieniu, że delegacja musi dostać się na miejsce przez terytorium Ukrainy: "Nie ma obiektywnych przeszkód, dla dotarcia misji do Elektrowni Jądrowej Zaporoże. Rozmawialiśmy z panem Guterresem o szczegółach tej misji, o tym, że można bardzo szybko i całkiem bezpiecznie dostać się na miejsce w sposób legalny przez terytorium naszego państwa i tylko w ten sposób. Ten, kto zorganizował szantaż nuklearny, zdecydowanie nie może być organizować przejazdu takich misji."
Ukraiński wywiad poinformował, że dotarły do niego informacje, że Rosjanie przygotowują prowokację na terenie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Moskwa oskarża Ukrainę o ostrzeliwanie zakładu.
W związku z tym prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że rozmowy pokojowe z Rosją będą możliwe tylko wtedy, jeśli opuści ona nielegalnie okupowane terytoria Ukrainy: "Oni mówią, że są gotowi do rozmów pokojowych, ale codziennie ostrzeliwują rakietami nasze miasta i obiekty cywilne. W ten sposób nie osiągnie się pokoju. Oni powinni najpierw opuścić nasze terytorium."
Wołodymyr Zełenski oświadczył, że Rosjanie powinni natychmiast ją opuścić i zaprzestać jej ostrzeliwania. Dodał, że uzgodnił z Antonio Guterresem założenia misji Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej do Zaporoskiej Elektrowni. Prezydent Ukrainy powiedział, że rozmowy dotyczyły również eksportu ukraińskiego zboża i odbudowy kraju po wojnie.
Powstrzymanie ambicji Władimira Putina - o takim wspólnym celu mówili po spotkaniu w Warszawie szefowie resortów obrony Polski i Czech
Mariusz Błaszczak i Jana Czernochova dyskutowali także o inicjatywach obu państw w ramach NATO i Unii Europejskiej.
Wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak chwalił polsko-czeską współpracę w zakresie obronności na arenie unijnej. Jej przejawem jest propozycja wyłączenia nakładów na armię z reguły wydatkowej w związku z aktualnym wyzwaniami w obszarze bezpieczeństwa.
Jak relacjonował minister Mariusz Błaszczak, polsko-czeskie rozmowy dotyczyły ponadto propozycji, by na poziomie Unii Europejskiej zdywersyfikować źródła dostaw paliw dla sił zbrojnych.
Czeska minister obrony Jana Czernochova wyraziła wdzięczność dla Polski za wsparcie w transporcie uzbrojenia na Ukrainę. Zapowiedziała też przyszłotygodniowe spotkanie szefów MON na Słowacji: "Będziemy razem ze słowackim ministrem obrony podpisywać umowę o współpracy w zakresie bezpieczeństwa przestrzeni powietrznej Republiki Słowackiej. Tutaj ponownie nasze kraje pokazują, że są bardzo bliskimi partnerami, ponieważ będziemy - jako Polska i Czechy - dzielić się ochroną słowackiej przestrzeni powietrznej."
To zadanie Polska i Czechy rozpoczną od września. Stosowne dokumenty zostaną podpisane 27 sierpnia - podało słowackie MON. Od września nasz południowy sąsiad przestanie używać myśliwców MiG-29. Słowacja czeka na dostawy amerykańskich F-16.
Polscy strażacy zakończyli swoją misję we Francji
Polska grupa jako pierwsza odpowiedziała na prośbę Francuzów i była najliczniejsza ze wszystkich innych państw, które zaoferowały swoje wsparcie. Do Francji w ubiegłym tygodniu wyruszyło 146 strażaków i 49 pojazdów ratowniczo-gaśniczych.
Przedstawicielka Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej Monika Nowakowska-Brynda relacjonowała na czym polegała praca polskich strażaków.
Laurence Boone, Sekretarz Stanu ds. Europy z Republiki Francji, która odwiedziła strażaków pracujących w okolicach Hostens w tym kraju, dziękowała im za zaangażowanie w gaszenie pożaru. Na spotkaniu był także Ambasador Nadzwyczajny i Pełnomocnik RP w Republice Francuskiej i Księstwie Monako Jan Emeryk Rościszewski. Ambasador odwiedził obozowisko jednej z grup oraz bazę operacji polskich funkcjonariuszy. Jan Emeryk Rościszewski powiedział, że polscy strażacy walczyli z żywiołem z dużym poświęceniem, co jest doceniane przez Francuzów.
We Francji płonęło prawie tysiąc hektarów lasów. Misja we Francji to było 37. międzynarodowe działanie Państwowej Straży Pożarnej.
Na magazyn Mija Tydzień zaprasza Katarzyna Semaan.