Section00

kazimierz

górski

kazimierz

górski

2sukcesy

Sport ma to do siebie, że jest szansa wygrać
i jest szansa przegrać.

Marzył mu się ofensywny futbol

Kazimierz Górski nie był piłkarzem wybitnym – można zastanawiać się, jak potoczyłaby się jego kariera, gdyby nie wybuch II wojny światowej i poważna kontuzja kolana, której doznał jako piłkarz Legii. Buty zawiesił na kołku w wieku zaledwie 32 lat, a przymiarki do trenerki rozpoczął już w momencie, kiedy tracił na znaczeniu w stołecznym zespole.

W klubowej piłce początkowo nie odnosił znaczących sukcesów, był asystentem słynnego Wacława Kuchara, prowadził drużyny rezerw, pełnił też funkcję selekcjonera kadry do lat 19. Samodzielnie pracował m.in. w Marymoncie, Gwardii Warszawa, z Legią sięgał po wicemistrzostwo kraju.

Wiadomo było jednak, że ma wizję tego, jak mają grać jego drużyny – marzył mu się ofensywny futbol na wzór Brazylii czy wielkich Węgier. I właśnie ta wizja i wyjątkowe podejście do piłkarzy pozwoliły mu na budowę najlepszej reprezentacji w polskiej piłce. Kiedy w 1970 roku przejmował biało-czerwonych, zabrał ze sobą graczy znanych mu z młodzieżowych reprezentacji, takich jak Grzegorz Lato, Jan Tomaszewski, Jerzy Gorgoń, Adam Musiał, Antoni Szymanowski czy Lesław Ćmikiewicz.

GórskiSukcesy
Section01

Z Archiwum Polskiego Radia

Stworzyć atmosferę
- Na boisku jak w zakładzie pracy – jest grupa ludzi, jest kierownik, który musi zrobić atmosferę do pracy. Mnie się udało stworzyć atmosferę. (PR, 2001)
Robić wszystko na spokojnie
- Najważniejsze w szatni to dać zawodnikowi odpocząć. I musi być cisza, bo w szatni muszą słyszeć, co ja mówię. Uznaję metodę, że wszystko trzeba robić na spokojnie. Zawodnik musi zrozumieć moje słowa, to musi do niego trafić. (PR, 1974)
Bycie trenerem to jest cała sztuka
- To chyba jest cała sztuka, mnie się wydaje, zawodu trenerskiego, umieć wycelować z zespołem na formę w konkretnym momencie. Zawodnik przede wszystkim musi być świeży. Wtedy może być szybki, a wiadomo, jaką rolę odgrywa szybkość w sporcie, w piłce szczególnie. (PR, 1974)
Zakładam pierścionek Gadochy
- Nie golę brody przed ważnym meczem, zakładam pierścionek Gadochy. Wtedy zwodnicy mówią, że jest dobrze, to wpływa na ich spokój. Mam też maskotkę lwa od rodziny, ale o tym nie mówię piłkarzom, żeby mnie o wiarę w gusła nie posądzili. (PR, 1974)
Pobłażliwy dla piłkarzy
- Jest człowiekiem, z którym da się wszystko załatwić i o wszystkim porozmawiać. Czasami nawet jest zbyt pobłażliwym dla zawodników. (Kazimierz Deyna,PR, 1974)
Kamienną twarz trenera
- Jest bezwzględny, jeśli chodzi o treningi, polecenia wydaje dość dosadnie. Jego spokój udziela się drużynie, kamienna twarz to pozytywna zaleta. (Grzegorz Lato, PR, 1974)
Igrzyska zaczęły się od planowych zwycięstw z Kolumbią 5:1 i Ghaną 4:0. Dla wielu zawodników, których powołał Kazimierz Górski, był to pierwszy kontakt z międzynarodowym futbolem na najwyższym poziomie... Zobacz więcej>>
Każdy wielki trener musi mieć swój wielki mecz. Kazimierz Górski miał ich kilka, jednak tym, który przez kilkadziesiąt lat pozostaje tym kultowym, pozostaje starcie z Anglikami na Wembley... Zobacz więcej>>
W meczu inauguracyjnym na mundialu w 1974 roku biało-czerwoni ograli Argentynę. 3 lipca 1974 roku, rozegrany został jeden z najbardziej pamiętnych meczów w historii naszej piłki – spotkanie, które przeszło do historii jako "mecz na wodzie"... Zobacz więcej>>
Kazimierz Górski już przed igrzyskami mówił, że po turnieju zrezygnuje z posady, bez względu na wynik. Tak też się stało, a jego odejście i srebrny medal igrzysk były końcem pięknego rozdziału naszej piłki... Zobacz więcej>>
Section02
Section03
Section025