- "Klęska", "wstyd", "hańba" - określenia w rosyjskich mediach po meczu z Danią są jednoznaczne
- Portale i gazety domagają się zmian w funkcjonowaniu drużyny
- Wydaje się, że los selekcjonera Stanisława Czerczesowa jest przesądzony
Euro 2020 - SERWIS SPECJALNY
Sowieckij Sport szczególnie ostro za przebieg pojedynku z Danią skrytykował trenera Sbornej - Stanisława Czerczesowa.
Jak ocenił, "reprezentacja kierowana przez Czerczesowa po raz kolejny pokazała, że nie ma +planu B+. Nie zdołała się przestroić, straciła nici gry i otrzymała to, na co zasłużyła".
"O skali klęski mówi fakt, że Duńczycy nigdy na dużych mistrzostwach nie uzyskiwali więcej niż dwóch goli. A tu od razu cztery..." - wskazał portal. Jego zdaniem, nadszedł czas, by "Rosyjski Związek Piłkarski podjął poważne decyzje kadrowe".
Czas na zmiany?
"Jaki wstyd" - wybił w tytule komentarza portal Championat.com.
00:49 Jastrzębski Moskwa.mp3 Maciej Jastrzębski z Moskwy o nastrojach w Rosji po odpadnięciu (IAR)
"Dania rozerwała naszą drużynę, mimo że nie grała tak dobrze, jak z Belgią" - podkreślił. Nie szczędził słów krytyki Czerczesowowi: przed meczem, "najważniejszym w ciągu ostatnich trzech lat", trener nie miał prawa - zdaniem portalu - pomylić się w wyborze składu drużyny.
"Sądząc po wszystkim, reprezentacja Rosji w tym kształcie wyczerpała się. Potrzebne są zmiany" - podsumował Championat.com. Prognozuje, że "krytyka teraz przede wszystkim spadnie na Czerczesowa".
"Hańba" i "klęska"
"Reprezentacja Rosji haniebnie wyleciała z Euro, po raz kolejny zawaliła decydujący mecz i znów - z powodu własnych błędów" - ocenił portal Sports24.
"Reprezentacja Rosji miała świetną pierwszą połowę, nie licząc jednego momentu. Rozpadła się przy wyniku 1:2, który sama sobie zagwarantowała" - relacjonował komentator i zakończył słowami: "Żadnych szans. Żegnaj, Euro 2020".
Mecz w Kopenhadze i zakończone dla Rosjan ME 2021 komentuje też prasa codzienna.
"Mistrzostwa Europy, które - jak się wydawało - dawały reprezentacji Rosji szansę na dość dobry występ, zakończyły się dla niej klęską, podobnie jak i poprzednie mistrzostwa w 2016 roku" - zauważył dziennik "Kommiersant" w komentarzu na stronie internetowej.
Podkreślił, że reprezentacja osłabła dopiero pod koniec pierwszej połowy pojedynku z Danią. Trzeba zaś było - zdaniem gazety - "wytrzymać, nie obniżając poziomu aż do przerwy i w żadnym wypadku nie pękać".
W drugiej połowie rzut karny bez zarzutu wykonał Artiom Dziuba, ale "okazało się, że wraz z tym karnym z rosyjskiej drużyny uszedł cały impet" - przyznał "Kommiersant".
Jak ocenił w podtytule komentarza: "reprezentacja Rosji powróciła na swoje miejsce".
Czytaj także:
/empe