Producent i akuszer karier

W latach 90. Ciechowski rozwinął swe umiejętności jako producent płyt innych artystów. To właśnie dzięki jego pomocy zadebiutowały m.in. późniejsze gwiazdy polskiej sceny muzycznej – Kasia Kowalska i Justyna Steczkowska.

Grzegorz Ciechowski i Justyna Steczkowska cieszą się ze zdobytych Fryderyków. Ewa Omernik jak zwykle nie dojechała

Foto: Forum / Darek Majewski

Nagrywany latem 1994 roku w Izabelinie pod Warszawą album "Gemini" Kasi Kowalskiej rodził się w bólach. 21-letnia wokalistka nie czuła chemii ani ze swoją menedżerką, ani z towarzyszącym jej w studiu zespołem. Prace wskoczyły na właściwy tor, kiedy do akcji wkroczył Grzegorz Ciechowski, zatrudniony w roli producenta. – On przyszedł i wydobył ze mnie to, co najciekawsze – twierdziła z przekonaniem Kowalska.

Ostatecznie debiutancka płyta wokalistki pokryła się podwójną platyną i wywindowała jej autorkę na szczyt popularności. Szczególnym wkładem, jaki Ciechowski wniósł do kariery Kasi, było przekonanie jej do pisania autorskich tekstów piosenek. – Równie dobrze sam mógłby napisać zdecydowanie lepsze teksty i kazać mi je zaśpiewać, ale tego nie chciał. Na pewno wiele mu zawdzięczam – mówiła Kowalska.

Posłuchaj

00:26 kowalska plyta.mp3 Kasia Kowalska: Ciechowski wydobył ze mnie to, co najlepsze

Po latach wokalistka złożyła swemu mistrzowi hołd w postaci koncertu w radiowym Studiu im. Agnieszki Osieckiej. 7 listopada 2010 roku na scenie Trójki wykonała zestaw przebojów z repertuaru Republiki i Obywatela G.C. – zapis tego występu ukazał się na płycie "Ciechowski. Moja krew".

Grzegorz jako Ewa

Bardzo dobrze wspomina pracę nad swoim pierwszym albumem Justyna Steczkowska. Wydana w 1996 roku "Dziewczyna szamana" powstawała w przydomowym studiu Ciechowskiego w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą. – Mieszkałam po prostu u niego w domu, razem z jego rodziną. Grzegorz rano chodził do sklepu i przynosił świeże pieczywo, ser, masło. To były cudowne chwile – opowiadała wokalistka.

Posłuchaj

00:37 steczkowska kazimierz.mp3 Justyna Steczkowska o nagrywaniu albumu "Dziewczyna szamana"

W tym wypadku Ciechowski sam wziął na siebie napisanie tekstów, choć ukrył się pod pseudonimem Ewa Omernik. – Pamiętam, jak umawialiśmy się na zmyślone historie dla dziennikarzy, kim jest Ewa Omernik – wspominała Steczkowska.

Posłuchaj

00:25 steczkowska omernik.mp3 Justyna Steczkowska o Ewie Omernik

"Dziewczyna szamana", z ponadstutysięcznym nakładem, stała się kolejną platynową płytą, do której powstania przyczynił się Grzegorz Ciechowski.