Kluby Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego
poparły politykę zagraniczną rządu. Podczas sejmowej debaty nad
informacją szefa MSZ Radosława Sikorskiego o priorytetach polityki
zagranicznej działania ministra skrytykowali natomiast przedstawiciele
Prawa i Sprawiedliwości oraz klubu Lewicy.
Szef MSZ Radosław Sikorski przez ponad godzinę przedstawiał posłom
informację o priorytetach polityki zagranicznej w 2010 r. Oświadczył, że
Polska powinna pełnić coraz ważniejsze role w UE i NATO, co jest celem
strategicznym dyplomacji. Podkreślił że polepszyły się stosunki Polski z
Niemcami i Rosją.
Po wystąpieniu poseł PO Andrzej Halicki powiedział, że polska
polityka zagraniczna jest dziś najlepsza od 1989 roku. Przypomniał, że
Polak Jerzy Buzek jest przewodniczącym Parlamentu Europejskiego, a więc
twarzą społeczności europejskiej.
Halicki zwrócił uwagę na sukcesy naszego kraju na forum Unii
Europejskiej, w tym na skuteczne forsowanie zasady solidarności
energetycznej. Mówiąc o wczorajszych uroczystościach w Katyniu, poseł
wyraził opinię, że stosunki polsko-rosyjskie dopiero teraz mogą stać się
stosunkami partnerskimi.
PiS: Polska jako partner "drugorzędny"
Grażyna Gęsicka, która przedstawiła stanowisko klubu Prawa i
Sprawiedliwości, powiedziała natomiast, że rząd Donalda Tuska jest
bierny jeśli chodzi o działania, które mogłyby wzmocnić międzynarodową
pozycję Polski. Posłanka zwróciła uwagę, że mimo zapewnień o dobrych
stosunkach z Niemcami, najważniejsze problemy w tych stosunkach
pozostały nierozwiązane.
Mówiąc o stosunkach z Rosją, Gęsicka podkreśliła, że przywódcy tego
kraju traktują Polskę jako drugorzędnego partnera. Przypomniała też, że
podczas wczorajszych uroczystości katyńskich nie było rosyjskiej prośby
o przebaczenie, Polska nie otrzymała również dokumentów archiwalnych,
na której jej zależy. Gęsicka dodała, że "miękki" styl w kontaktach z
Białorusią doprowadził do nasilenia represji wobec tamtejszych Polaków.
Posłanka zarzuciła ministrowi Sikorskiemu, że brał udział w prawyborach w
Platformie Obywatelskiej, co zaszkodziło pełnieniu przez niego
obowiązków.
Plan "przekracza możliwości"
Posłanka klubu Lewicy Jolanta Szymanek-Deresz wyraziła opinię, że
przedstawione przez Sikorskiego założenia polityki zagranicznej
przekraczają możliwości Polski. Zdaniem Lewicy, nasza dyplomacja powinna
skupić się przede wszystkim na przygotowaniu do polskiego przewodnictwa
w Unii Europejskiej. Polska powinna już teraz inicjować dyskusje nad
najważniejszymi problemami Unii. Szymanek-Deresz dodała, że trzeba już
zacząć rozliczać Jerzego Buzka z jego dokonań na stanowisku
przewodniczącego Parlamentu Europejskiego.
Posłanka Lewicy opowiedziała się za urealnieniem polityki
wschodniej, w tym za wykorzystaniem szansy, jaką daje poprawa stosunków
rosyjsko-amerykańskich.
Potrzebna polityka rolna i energetyczna
Stanisław Rakoczy z Polskiego Stronnictwa Ludowego podkreślił, że
skuteczna polityka zagraniczna wymaga consensusu sił politycznych.
Dodał, że polityka Radosława Sikorskiego odpowiada założeniom, przyjętym
przez koalicję PO - PSL. Rakoczy zwrócił uwagę na potrzebę
wypracowania przez Unię nowej polityki energetycznej i nowej polityki
rolnej. Dodał, że Polska powinna jak najszybciej wycofać wojska z
Afganistanu. Rakoczy oświadczył, że PSL popiera wszelkie działania
rządu, zmierzające do poprawy położenia Polaków żyjących za granicą.
ag,
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)