Pełniący obowiązki prezydenta Bronisław Komorowski zapowiada w
rozmowie z „Newsweekiem”, że nie skieruje do Trybunału Konstytucyjnego
nowej ustawy o IPN tylko dlatego, że chciał to zrobić Lech Kaczyński.
Zrobi to wyłącznie wtedy, gdy w ustawie znajdzie zapisy mogące kolidować
z konstytucją. Sugeruje, że w przeciwnym razie podpisze ustawę o IPN.
Tygodnik "Newsweek" na stronie internetowej publikuje fragment
wywiadu, który ukaże się w całości w poniedziałek.
- Do Trybunału należy odsyłać jedynie ustawy wątpliwe z punktu
widzenia konstytucyjności. Jeśli ktoś traktuje serio państwo polskie,
nie powinien traktować Trybunału jako przechowalni pomysłów – mówi
Komorowski.
Marszałek zapowiada też, że w najbliższym czasie, po konsultacji z
szefem MON, powoła szefa Sztabu Generalnego i szefa operacyjnego sił
zbrojnych. Z powołaniem szefów rodzajów sił zbrojnych można natomiast
poczekać do wyboru prezydenta – uważa Komorowski.
Zdaniem Komorowskiego atmosfera kampanii będzie zależeć głównie od
kandydata PiS. - To w jego rękach jest klucz do tego, czy kampania
będzie przedłużeniem nastroju i sposobu rozmawiania z okresu żałoby, czy
też będzie powrotem do mechanizmów klasycznej kampanii agresji. Czy
będzie podkreślane to co łączy, czy to co dzieli – mówi Komorowski.
Marszałek zdaje sobie sprawę, że od sposobu wypełniania przez niego
obowiązków zależeć może jego wynik wyborczy. - Idę pierwszy przez pole
minowe - mówi.
Zamieszanie w IPN
W ubiegłym tygodniu Kolegium IPN - ciało doradczo-kontrolne prezesa
Instytutu - podjęło decyzję o rozpisaniu konkursu na szefa Instytutu
śmierci dotychczasowego prezesa Janusza Kurtyki w katastrofie pod
Smoleńskiem.
Kolegium jest zobligowane do rozpoczęcia konkursu w
przypadku zaistnienia "innej przyczyny opróżnienia stanowiska prezesa
IPN" - stwierdza uchwała Kolegium. Dziewięcioro obecnych we wtorek
członków kolegium było za konkursem, wstrzymał się prof. Chojnowski.
Przed tym głosowaniem został on odwołany; w jego miejsce powołano
Barbarę Fedyszak-Radziejowską (przy siedmiu głosach "za" i trzech
"przeciw"). Na 11 członków Kolegium 10 wybrała koalicja
PiS-LPR-Samoobrona lub prezydent Lech Kaczyński; jedynym członkiem z
rekomendacji PO jest prof. Andrzej Paczkowski.
Marszałek Sejmu
Bronisław Komorowski jest zaskoczony decyzją Kolegium IPN o rozpisaniu
konkursu na nowego prezesa - mówił w czwartek rzecznik marszałka Jerzy
Smoliński. Dodał, że Komorowski podtrzymuje chęć spotkania się z
Kolegium na początku przyszłego tygodnia.
ag, newsweek.pl, PAP