Musi być coś monotonnego w robocie za bębnami skoro nawet bębnienie dla Metalliki, Dream Theater czy U2 przestaje po jakimś czasie wystarczać. Całkiem niedawno znany perkusista rockowy, Lars Ulrich z Metalliki, wznowił swoją karierę filmową. Zagra on w filmie o pisarzu Erneście Hemingwayu - wcieli się w rolę przyjaciela głównego bohatera.
Przygodę ze srebrnym ekranem postanowił rozpocząć też "garncarz" U2, Larry Mullen Jr. "Człowiek z pociągu" – tak nazywa się film, w którym wystąpi bębniarz irlandzkiego kwartetu rockowego. Film produkcji irlandzko-kanadyjskiej jest przeróbką dzieła "L'Homme du Train", obrazu Patrice'a Leconte'a z 2002 roku. Muzyk napisze również do filmu ścieżkę dźwiękową i będzie jego współproducentem. Reżyserem filmu jest Mart McGuckian.
Film jest już gotowy, za miesiąc jego debiut na festiwalu w Cannes. Mullen zagra Milana, tajemniczego nieznajomego, który przyjeżdża do spokojnego turystycznego miasta we francuskich Alpach z planami obrabowania banku.
A to Larry Mullen w codziennej robocie, rozgrzewający się na sali prób: