Postać Andrzeja Dąbrowskiego kojarzona jest przede wszystkim z wielkimi przebojami lat 70. „Zielono mi” i „Do zakochania jeden krok”. Mniej znanymi wątkami w biografii artysty są jego talenty perkusujne, rajdowe, dziennikarskie, a także fotograficzne.
Muzykiem został przez przypadek, o czym opowiadał Arturowi Orzechowi na antenie Trójki w audycji Prywatna Kolekcja.
- Nie zdałem do ogólniaka w Krakowie. W tym samym czasie otwierało się liceum muzyczne i potrzebowano narybku. Grałem trochę na fortepianie. Na egzaminie przy fortepianie był profesor od perkusji, który stwierdził, że mam wyjątkowe poczucie rytmu. Namówił on moich rodziców, żebym zamienił fortepian na perkusję.
Jako perkusista jazzowy grał z największymi m.in. Krzysztofem Komedą, Tomaszem Stańko czy z samym Stanem Getzem.
Inną wielką pasją Andrzeja Dąbrowskiego jest motoryzacja. W roku 1957 zdobył wicemistrzostwo Polski w rajdach samochodowych. Dąbrowski jest również pięciokrotnym mistrzem Polski w rajdach dziennikarzy. Dziś, jak mówił w audycji, rajdowe tory zamienił na spokojniejszą formę rekreacji, czyli podróże z przyczepą campingową.
Obok trofeów z wyścigów samochodowych Dąbrowski ma na koncie liczne wystawy fotograficzne. W swoich bogatych zbiorach posiada m.in. unikatowe zdjęcie Duke'a Ellingtona zapuszczającego sobie krople do oczu.
Andrzej Dąbrowski o fotograficznej pasji
Dąbrowski w latach 70. pracował również jako prezenter Trójki, w której prowadził audycję Trzy Kwadranse Jazzu. Jego radiowa przygoda zakończyła się po tym jak puścił na antenie utwór Jerzego Miliana „Cutting” ponieważ tytuł kompozycji przez partyjnych decydentów został błędnie zrozumiany jako "Katyń".
Andrzej Dąbrowski o prowadzeniu audycji Trzy Kwadranse Jazzu
Zapraszamy do wysłuchania audycji Andrzej Dąbrowski w Prywatnej Kolekcji.