Anaïs Mitchell – "Hadestown", Righteous Babe 2010
„Oto przykład płyty, która w niecałą godzinę przenosi nas do świata, do którego będziemy mieli ochotę powracać już zawsze” – to tylko jeden z wyimków z recenzji powszechnie uznających folkową adaptację greckiego mitu o Orfeuszu i Eurydyce za arcydzieło. Pierwszy raz swoją wersje prastarej opowieści o sile miłości, Mitchell, zaprezentowała już w 2006 roku. Do udziału w płytowej wersji tej historii artystce porównywanej do Joanny Newsom udało się namówić znane postaci amerykańskiej sceny folk, m.in. Ani Di Franco i Justina Vernona znanego lepiej jako Bon Iver, który na krążku wcielił się w postać Orfeusza idącego na ratunek pięknej Eurydyce.
Mikrokolektyw – "Revisit", Delmark 2010
Dawna siła napędowa czołowych reprezentantów polskiego jazzu, kwintetu Robotobibok, Kuba Suchar i Artur Majewski dają nam kolejny powód do dumy. Ich najnowsza płyta ukazuje się w barwach nobliwej wytwórni Delmark Records, wydającej od lat 50. płyty najważniejszych przedstawicieli amerykańskiego jazzu (m.in. Don Cherry, Sun Ra). Co więcej Mikrokolektyw jest pierwszą europejską grupą w katalogu chicagowskiej firmy. Na płycie duet łączy surowe brzmienie trąbki i perkusji z dźwiękami syntezatorów.
Robert Plant – "Band of Joy", Universal 2010
W swoim najnowszym wcieleniu były Zeppelin wraca do czasów młodości. Płyta została nazwana tak jak pierwsza grupa wokalisty, co też wiąże się z ideą albumu: "W Band Of Joy, śpiewałem utwory innych wykonawców i musiałem się w nie wpasować. Ten projekt to próba przywołania tamtego nastroju i takiego podejścia do pracy. Chciałem nadać własną osobowość piosenkom innych twórców” – tłumaczył Plant. Na krążku nagranym wspólnie z piosenkarzem country Buddym Millerem znalazły się kowery m.in. Los Lobos i Low. Informacje o tym fakcie przemilczeli wydawcy polskiej edycji płyty Planta, którzy we wkładce skandalicznie pominęli autorów kompozycji zawartych na albumie.
Audiorecenzje pochodzą z audycji Jacka Hawryluka i Bartka Chacińskiego "HCH".