Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Katarzyna Karaś 21.06.2012

"Katyńska lista białoruska pomoże ustalić los Polaków"

Rosyjska profesor historii przekazała fragment dokumentu "Gazecie Wyborczej". - To rewelacyjne odkrycie - mówi profesor Wojciech Materski.
Uroczysko w Kuropatach pod MińskiemUroczysko w Kuropatach pod MińskiemWikipedia/CC/Andrej Kuźniečyk
Posłuchaj
  • Historyk profesor Wojciech Materski cz. 1 (IAR)
  • Historyk profesor Wojciech Materski cz. 2 (IAR)
Czytaj także

Listy od wielu lat poszukiwali polscy historycy oraz rodziny ofiar. Znalazła ją w Rosyjskim Wojskowym Archiwum Państwowym profesor Natalia Lebiediewa. Są na niej nazwiska obywateli polskich, których w 1940 roku przewieziono z aresztów NKWD na obszarze radzieckiej Białorusi do siedziby NKWD w Mińsku. Tam najpewniej zostali zamordowani na rozkaz Stalina. Dziennik zapowiada, że wkrótce opublikuje wszystkie nazwiska.
Zobacz serwis specjalny: KATYŃ>>>
Dokumenty, które otrzymała "Gazeta Wyborcza", to wypełnione odręcznie (prawdopodobnie przez jednego człowieka) tabele z nazwiskami, imionami i "otczestwem" więźniów, których 15. Brygada Wojsk Konwojowych przewoziła wiosną 1940 roku. Są też informacje, kiedy, skąd i dokąd ich transportowano.
"To odkrycie jest kapitalnej rangi"
- Odkrycie jest bardzo ważne dla odtworzenia "listy białoruskiej", choć to nie "lista białoruska" - mówi Informacyjnej Agencji Radiowej profesor Wojciech Materski. Historyk wyjaśnia, że dokumenty przekazane przez profesor Lebiediewą są po prostu listami przewozowymi osób konwojowanych do więzienia centralnego w Mińsku. - Korzystając z tych ustaleń, będziemy usiłowali zdobyć kolejne listy cząstkowe, które składają się na generalną "listę białoruską" - podkreśla.
Zobacz też serwis specjalny: RAPORT BIAŁORUŚ>>>
IAR, kk