Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Tomasz Owsiński 15.05.2013

"Polityka" uderza w Pileckiego. IPN: on był bohaterem

"Polityka" opublikowała tekst prof. Andrzeja Romanowskiego, w którym sugeruje, że rotmistrz Witold Pilecki zdradził swoich najbliższych współpracowników. Specjalne oświadczenie na temat artykułu wydał IPN.

Artykuł "Tajemnica Witolda Pileckiego" zawiera m.in. protokoły zeznań podpisane przez rotmistrza. Według ubeckich dokumentów Witold Pilecki już pierwszego dnia śledztwa wskazał adres i personalia swojej najbliższej współpracownicy Marii Szelągowskiej.

O Witoldzie Pileckim w Radiach Wolności

Specjalne oświadczenie w sprawie artykułu wydał IPN, w którym rzecznik instytutu Andrzej Arseniuk podkreślił że autor artykułu w "Polityce" swój wywód opiera na wyrwanym z kontekstu protokole przesłuchania rotmistrza Pileckiego przez UB z 8 maja 1947 roku.

- Romanowski ignoruje powszechnie dostępną wiedzę o stalinowskich metodach śledczych, a w szczególności relacje świadków o torturach wobec rotmistrza Pileckiego. Według relacji sądzonych razem z nim współwięźniów – Tadeusza Płużańskiego i Marii Szelągowskiej, a także księdza Antoniego Czajkowskiego – w czasie przesłuchań rotmistrz był torturowany, wyrwano mu paznokcie z rąk i nóg, miał miażdżone jądra, był nabijany na nogę od stołka – napisał Arseniuk.

I dodaje, że jeśli ktokolwiek ma wątpliwości co do stalinowskich metod "to może odwiedzić kwaterę "Ł" na warszawskich Powązkach Wojskowych i zapoznać się z pracą medyków sądowych, którzy pokażą mu ślady tortur na czaszkach i szkieletach ekshumowanych osób – bohaterów Polskiego Państwa Podziemnego".

Według znanych przekazów nikt ze współoskarżonych nigdy nie formułował żadnych zastrzeżeń co do postawy rotmistrza Pileckiego w śledztwie.

Rotmistrz Witold Pilecki to jeden z największych polskich bohaterów. W 1939 roku współtworzył Tajną Organizację Wojskową. Rok później przedostał się do obozu w Auschwitz (w Warszawie celowo wszedł w kocioł łapanki, by go tam zesłano). Na miejscu zorganizował ruch oporu, przekazywał też informacje o niemieckich zbrodniach. Był autorem pierwszych na świecie raportów o Holokauście. Następnie działał w II oddziale Kedywu Komendy Głównej AK. Oskarżony i skazany przez komunistyczne władze Polski Ludowej na karę śmierci, był torturowany, a następnie został stracony w 1948 roku. Jego grobu do dziś nie odnaleziono.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

to, polityka, niezalezna.pl, IPN