Mike Pence w Jerozolimie: Niemcy planowali zniszczyć polską kulturę
Władimir Putin w Jerozolimie nie wygłosił tak agresywnych słów, jakich obawiała się część opinii publicznej. Jednak w Yad Vashem zdołał przedstawić rosyjską wersję historii, dotyczącą "wyzwolenia" Europy Środkowej i Wschodniej przez Armię Czerwoną, Polska została z tej wersji "wygumkowana". Czy Zachód przyjmie taką wersję historii? Czy jednak świat uzna wersję z wygumkowaną Polską jako fałsz i manipulację?
– Moim zdaniem argumentacja Putina nie spotka się z pozytywnym przyjęciem – mówił w Trójce Bogusław Sonik (PO).
"Ktoś się nie sprzeciwił"
Eksperci ostrzegają, że to nie koniec i że niektórzy politycy zachodni nie odrzucają retoryki Władimira Putina. Poza tym, ich zdaniem, Władimir Putin sam z siebie nie mógłby wrócić. Ktoś musiał na to pozwolić, ktoś go musiał zaprosić, ktoś musiał nie sprzeciwić się, by agresor zawitał na forum.
– Zgadzam się, że to comeback Władimira Putina na światowe salony. Na pewno dyplomacja i elity polityczne w Rosji w ten sposób traktowały tę konferencję – mówił Jan Maria Jackowski (PiS).
Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Komentowano opinię dziennikarza z "Sueddeutsche Zeitung" który, jak wskazywali goście Trójki, jest dość osamotniony w interpretacji skutków tego wydarzenia, i napisał tekst polityczny o "narodowych konserwatystach", którzy "zlekceważyli Izrael". Tłumaczono to działaniami części niemieckich elit przed obchodami 27 stycznia.
Mowa była też o mapach pokazywanych podczas forum w Yad Vashem, która pokazywała nieistniejące granicę, a początek wojny w 1942 roku.
Prezydent o forum w Yad Vashem: nie powinniśmy autoryzować tak zafałszowanego przekazu
***
Tytuł audycji: Puls Trójki
Prowadzi: Beata Michniewicz
Goście: Jan Maria Jackowski (senator PiS), Bogusław Sonik (poseł PO)
Data emisji: 24.01.2020
Godzina emisji: 17.42
agkm/mk