Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Sylwia Mróz 27.08.2013

Jakie tajemnice sztuki miłości posiadły prostytutki?

Pomimo upływu lat, na usługi te nie słabnie zapotrzebowanie. Najstarszy zawód świata, czyli prostytucja, od zarania dziejów cieszy się niesłabnącą popularnością. Dlaczego tak się dzieje?
Jakie tajemnice sztuki miłości posiadły prostytutki?Glow Images/East News

- Ważne są trzy rzeczy. Osoby, korzystające z usług prostytutek otrzymują przyjemność. Zwykle idą w celu zaspokojenia tego typu upodobań, które nie są realizowane albo akceptowane w ich związku. Albo wstydzą się je ujawnić. A trzecia rzecz, która jest dość zaskakująca, to idą by się wygadać. Mówią o swoich związkach, życiu. Ważna jest potrzeba rozmowy – mówił o trzech głównych motywach seksuolog.

Jak dodała niektórzy są ciekawi samych prostytutek, jako kobiet. Jakie są, jak wyglądają. Inni chcą przeżyć z nimi swoją inicjację seksualną. Rzadszym przypadkiem są osoby, które poszukują u nich odwetu na swoich partnerach za zdradę.

Kto był w Pompejach, ten widział m.in. lupanar, czyli dom publiczny. Ten przybytek miłości jak na owe czasy był ogromny i tak projektowany, by mogli z niego korzystać zarówno bogaci, jak i biedni. Panie świadczące usługi seksualne w starożytnym Rzymie zwane były wilczycami. W Naukowym zawrocie głowy tematem w tym tygodniu był najstarszy zawód świata, czyli prostytucja.

W Seksosferze rozmawialiśmy o najstarszym zawodzie świata. Zastanawialiśmy się czy wybór takiej profesji to chęć uszczęśliwiania ludzi, sposób na życie a może potrzeba gwałcenia ogólnie przyjętego porządku moralnego przez wyjątkowo wyrafinowane jednostki. W studiu gościł ekspert - prof. Zbigniew Lew-Starowicz, lekarz psychiatra, psychoterapeuta, ekspert z zakresu seksuologii.

Audycję prowadził Artur Wolski.

Posłuchaj całej rozmowy!

sm