Jak tłumaczył, fundamentalista to taki człowiek, który opiera się na Koranie. – Daje on mi przynajmniej pozycję poddanego, który ma prawo żyć wśród muzułmanów płacąc podatek religijny. Zaznaczam jednak, że się z tym nie zgadzam. Nie zgadzam się, żeby ktokolwiek był obywatelem drugiej kategorii, a tak w najlepszym układzie są traktowani chrześcijanie na Bliskim Wschodzie – powiedział ksiądz Kazimierz Gajowy. Natomiast fanatyk nie jest nawet muzułmaninem. - Nie przestrzega tego, co jest fundamentem dla religii muzułmańskiej – dodał.
Ksiądz Gajowy przypomniał, że jeszcze kilka lat temu Europa była zachwycona zmianami, jakie zachodziły w świecie arabskim. Jego zdaniem zabrakło jednak wtedy zrozumienia dla tego procesu. – Z jednej strony brakuje nam wiedzy czym jest islam, jakie są jego fundamenty. Z drugiej naiwnie mówimy "kochajmy się". To nie jest rozwiązanie. Mimo, że jesteśmy w okresie świąt Bożego Narodzenia to jakaś baza jest nam potrzebna. Musimy wiedzieć co jest na samym spodzie ruchu muzułmańskiego – tłumaczył misjonarz.
Wyjaśnił, że w islamie istnieje prosty podział na dwie części świata, na tzw. Dom Pokoju i Dom Wojny. - Tam gdzie panuje islam tam jest pokój, mamy dobrobyt i jest wspaniale. Tam, gdzie islamu jeszcze nie ma, trzeba działać. Brakuje nam tej świadomości. Nie bądźmy ignorantami - przestrzegał gość Jedynki.
Na czym polega praca misyjna w świecie muzułmańskim? Również o tym w nagraniu audycji.
***
Tytuł audycji: Z kraju i ze świata
Prowadzi: Marek Mądrzejewski
Gość: ksiądz Kazimierz Gajowy
Data emisji: 23.12.2015
Godzina emisji: 12.38
tj/gs