We francuskim Biarritz zakończył się szczyt grupy G7, która zrzesza najbardziej uprzemysłowione państwa świata, tj. USA, Japonię, Niemcy, Wielką Brytanię, Francję, Włochy i Kanadę. Jednym z najważniejszych tematów była kwestia Iranu. Niespodziewanie szef dyplomacji Iranu pojawił się w Biarritz na zaproszenie Emmanuela Macrona.
Ryzykowny ruch E. Macrona
- To było ryzykowne zagranie (ze strony prezydenta Francji - red.) - twierdzi dr Małgorzata Bonikowska. - Z drugiej strony prezydent Donald Trump, który chciał wymusić powrót Rosji do tego grona, dostał odpór na swoją propozycję, a mimo to jednocześnie spotkanie zakończyło się jakąś zgodą. Na początku było niedobrze, niesympatycznie i napięcia były widoczne, ale jakby to spotkanie (z szefem MSZ Iranu - red.) przyniosło chwilowe załagodzenie nastrojów - dodaje.
Co zrobi D. Trump?
Podczas konferencji prasowej Emmanuel Macron mówił m.in. że w ciągu kilku tygodni powinno odbyć się spotkanie prezydentów USA i Iranu. To jednak nie oznacza, że nawet jeśli do niego dojdzie, przyniesie ono rozwiązanie konfliktu. - To prawda. Zresztą zawarcie "dealu" z Iranem za Baracka Obamy, samo w sobie było bardzo mało prawdopodobne, a jednak do tego doszło. Sytuacja, że nie ma tego "dealu" nie jest dobra dla nikogo, również w dłuższej perspektywie dla USA […]. Niektórzy twierdzą, że dla Donalda Trumpa sam fakt, że ten "deal" zawarł Barack Obama, już był powodem do jego zerwania. Jednak nawet prezydent Trump z punktu widzenia długofalowej polityki USA zdaje sobie sprawę, że przedłużanie sytuacji jednostronnego zerwania porozumienia i potem kontynuowania tego zerwania przez Iran, tak naprawdę prowadzi także Stany Zjednoczone donikąd - uważa ekspert Jedynki.
Problem Chin, klimat...
Dr Małgorzata Bonikowska zwraca uwagę, że szczyt G7 nie do końca odpowiadał sytuacji międzynarodowej, która obecnie panuje na świecie. - Pamiętajmy, że na tych spotkaniach nie ma Chin, ani też Indii - słyszymy.
Jakie stanowisko przedstawili światowi przywódcy w sprawie broni jądrowej w Iranie? Jakie podejście do Chin mają państwa grupy G7? Czy te same państwa mają podobne spostrzeżenia w kontekście zagrożeń klimatu?
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Ponadto w audycji:
Dziś upływa nieoficjalny termin zgłaszania przez państwa członkowskie Unii Europejskiej swoich kandydatów do nowej Komisji Europejskiej. Jej szefowa Ursula von der Leyen chce, aby połowę stanowisk objęły kobiety. Nowa Komisja Europejska rozpocznie pracę 1 listopada. O tym w felietonie Katarzyny Semaan.
- Policja w Hongkongu oddała w niedzielę strzał ostrzegawczy i użyła wobec protestujących gazu łzawiącego - informują agencje. Ulicami miasta przeszło kilkadziesiąt tysięcy ludzi. W wielu częściach Hongkongu wybuchły zamieszki. To dwunasty z rzędu weekend prodemokratycznych protestów, które pogrążyły Hongkong w największym kryzysie politycznym od jego przyłączenia do ChRL w 1997 roku. O sytuacji w Hongkongu i możliwej militarnej interwencji Pekinu - rozmowa z dr Marcinem Jacobym, sinologiem z Uniwersytetu SWPS.
W stolicy Meksyku zostanie przedstawiony raport ONZ zawierający ocenę rządowego programu ochrony dziennikarzy i aktywistów. Meksyk jest jednym z najbardziej niebezpiecznych krajów dla dziennikarzy; w tym roku zginęło już dziewięciu przedstawicieli tej profesji. O sytuacji w tym kraju felieton Adriana Bąka.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
***
Tytuł audycji: Więcej Świata
Prowadził: Piotr Pogorzelski
Goście: dr Małgorzata Bonikowska (Centrum Stosunków Międzynarodowych, Uczelnia Vistula), dr Marcin Jacoby (Uniwersytet SWPS)
Data emisji: 26.08.2019
Godzina emisji: 17.26
DS