Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Agnieszka Szałowska 09.06.2014

Największe mity dotyczące zdrowia - rozprawiamy się z bańkami i papierosami light

Ość w gardle "popychamy" chlebem, oparzenie smarujemy tłuszczem, a do bolącego ucha zakraplamy oleje - bo tak uczyła babcia, ciocia lub głosi "mądrość ludowa". Które potoczne opinie potwierdza nauka, a czym możemy sobie zaszkodzić?
Stawianie baniek jest metodą leczenia wywodzącą się z kręgu tradycyjnej medycyny chińskiej oraz medycyny arabskiej. W Polsce stosowane jest jedynie w procesie leczenia domowegoStawianie baniek jest metodą leczenia wywodzącą się z kręgu tradycyjnej medycyny chińskiej oraz medycyny arabskiej. W Polsce stosowane jest jedynie w procesie leczenia domowegoEast News/Glow Images

Do medycznych mitów, które w radiowej Jedynce obalił prof. Andrzej Radzikowski należą także: opinia, że zawał serca grozi tylko mężczyznom, a przeziębienie u dzieci najlepiej leczy stawianie baniek. - Nie przeprowadzono nigdy porządnych badań i nie udowodniono jednoznacznie ich korzystnego działania. Postawienie baniek powoduje wynaczynienie krwi do skóry, co - być może - u niektórych ma działanie bodźcowe - powiedział gość "Czterech pór roku" .

Badania nie potwierdzają także skuteczności witaminy C w zapobieganiu przeziębieniom. - Wiadomo, że witamina C jest ważną substancją detoksykującą i jest wymiataczem wolnych rodników. Ale nie ma wiarygodnych danych, by duże czy umiarkowane dawki witaminy C chroniły przed zaziębieniem - wyjaśnił lekarz rodzinny.

NAUKA - serwis specjalny portalu PolskieRadio.pl >>>

/

Wykładowca Warszawskiego Uniwersytety Medycznego obala także mit o mniejszej szkodliwości papierosów light czy e-papierosów. - Papieros light szkodzi w bardziej wydłużonym okresie i w skryty sposób, a w sytuacji stresowej nałogowcowi nie wystarcza. Najlepszy sposób, by skończyć z nałogiem, to przestać palić papierosy, przestać pić alkohol, przestać być hazardzistą - stwierdził prof. Radzikowski.

Jednak za najbardziej szkodliwy mit lekarz uważa opinię o wpływie szczepionek na wystąpienie u dzieci objawów autyzmu. - Dr Andrew Walkefield, który w latach 90. połączył wprowadzenie w Anglii szczepionki przeciw odrze, śwince i różyczce ze zwiększoną wykrywalnością autyzmu, opublikował wyniki bardzo powierzchownych badań w piśmie "Lancet". Było to nadużycie, do którego on się później przyznał, ale publikacja w tak wiarygodnym piśmie wywołała straszne skutki: wielu lekarzy zaniechało tego szczepienia, a epidemia odry wróciła - mówił podkreślając, że efekty tego wydarzenia odczuwamy do dziś.

Z Jedynką zdrowiej - słuchaj na moje.polskieradio.pl >>>

Ale są potoczne opinie przekazywane z pokolenia na pokolenie, które znajdują potwierdzenie w wiedzy medycznej. Do takich należy informacja o szczepionkach, które mogą być przyjmowane nie tylko w formie zastrzyku, ale także doustnie. - Należy do nich szczepienie przeciw rotawirusom. Ale typowym mitem jest to, że ktoś zachorował po przyjęciu szczepionki, np. przeciw grypie. Nie można bowiem zachorować po szczepionce, która zawiera martwe wirusy - wyjaśnił pediatra.

Jak działa ziołolecznictwo, a jak homeopatia? Czy wysokie spożycie cukru musi skończyć się cukrzycą, a trzeci zawał zawsze jest śmiertelny? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

"Cztery pory roku" na antenie Jedynki od poniedziałku do piątku między godz. 9.00 a 12.00. Zapraszamy!

(asz/ag)