Najdramatyczniejszy był los Stanisława Ignacego Witkiewicza. - Witkacy podobnie jak Piłsudski i Sikorski, wiedział, że wojna musi wybuchnąć, skoro Niemcy zaczęli się zbroić (…). Zgłosił się do komisji mobilizacyjnej jeszcze pod koniec sierpnia, ale z powodu wieku i stanu zdrowia nie został przyjęty - mówi Anna Lisiecka.
17 września 1939 roku na Polskę napadli także Rosjanie. - Myślę, że nie przewidywał wejścia Rosjan, bo przecież nie wlókłby Czesławy Oknińskiej na wschód (…). Dzień później Witkacy goli się i podchodzi do Czesławy, mówiąc "to dziś". Idą do lasu i szukają miejsca. Siadają pod wielkim dębem i tam następuje scena samobójstwa - dodaje gość Jedynki.
Z kolei Julian Tuwim zdecydował się na wyjazd z Polski. - Zatrzymuje się nad Wąwozem Machałowskiego, zdejmuje teatralnym gestem kapelusz i mówi: "poeta polski, Julian Tuwim kłania się ziemi polskiej, odchodząc na wygnanie". Wiemy, że przekroczyli granicę z Rumunią i że było to całkiem skomplikowane. Tuwimowie byli trzymani na granicy - twierdzi Anna Lisiecka.
Kogo Maria Dąbrowska spotkała w Polskim Radiu? Czy Witold Gombrowicz wrócił z Argentyny? Jak Zofia Nałkowska dbała o rodzinę?
***
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadziła: Sława Bieńczycka
Gość: Anna Lisiecka (dziennikarka, autorka książki "Wakacje 1939")
Data emisji: 06.09.2019
Godzina emisji: 9.20
DS