Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Daniel Szablewski 25.05.2021

Strzyżaki to nie kleszcze. Dlaczego tak często je mylimy?

Strzyżaki nazywane są "latającymi kleszczami", mimo że tak naprawdę nie są niebezpieczne. - Ugryzienie przez strzyżaka może być bolesne, ale nie przeniesie na nas boreliozy - mówi w Programie 1 Polskiego Radia Patrycja Opalińska z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu. Dlaczego mylimy te owady z kleszczami?
Posłuchaj
  • Strzyżaki posiadają specjalne haczyki na odnóżach, dlatego bardzo łatwo przyczepiają się do naszych włosów. Żeby uniknąć ugryzienia, warto jak najszybciej pozbyć się tego owada (Jedynka/Cztery pory roku)
Czytaj także

shutterstock_pies 1200.jpg
Hałaśliwy pies w mieszkaniu. Jaką odpowiedzialność ponosi właściciel czworonoga?
Posłuchaj
08:16 Jedynka/Cztery pory roku - 25.05.2021 strzyżaki i kleszcze Strzyżaki posiadają na odnóżach specjalne haczyki, dlatego bardzo łatwo przyczepiają się do naszych włosów. Żeby uniknąć ugryzienia, warto jak najszybciej pozbyć się tego owada (Jedynka/Cztery pory roku)

"Latające kleszcze" potrafią obsiąść człowieka całymi chmarami. - Strzyżaki to strzyżaki, a kleszcze to kleszcze. Nie wyglądają podobnie, tylko mają podobnych rozmiarów ciało - wyjaśnia Patrycja Opaliński.

Ekspert Jedynki tłumaczy, że dla człowieka groźne są tylko kleszcze, które przenoszą krętki boreliozy lub wirusy powodujące kleszczowe zapalenie mózgu. Natomiast w przypadku strzyżaka transmisja boreliozy na człowieka nie nastąpi.

- Dla strzyżaka człowiek jest przypadkowym żywicielem. Mimo że może nas ugryźć, nie dokończy na nas swojego cyklu życiowego - dodaje Patrycja Opalińska.

Jak najszybciej pozbyć się niechcianego gościa

Strzyżaki posiadają specjalne haczyki na odnóżach, dlatego bardzo łatwo przyczepiają się do naszych włosów. Żeby uniknąć ugryzienia, warto jak najszybciej pozbyć się tego owada. Podobnie jest w przypadku kleszcza.

- Najważniejsza jest profilaktyka. Jeśli wracamy z wycieczki z terenów zielonych, bo teraz kleszcze występują bardzo licznie nawet w miastach, na łąkach śródmiejskich i w ogródkach działkowych, musimy dokładnie przejrzeć swoje ciało. Najlepiej wziąć prysznic, ponieważ jeśli kleszcze chodzą po naszym ciele, woda może je spłukać - zauważa Patrycja Opalińska.

Warto również odpowiednio zabezpieczyć się przed wyjściem w teren. Można pomyśleć o długich spodniach, butach krytych oraz koszulkach z długim rękawem. - Zawsze też możemy poprosić partnera lub partnerkę, żeby przejrzeli nasze ciało - słyszymy.

Im szybciej, tym lepiej

Jeżeli nie zauważymy, że kleszcz znajduje się w naszym ciele, z każdą godziną będzie wzrastało ryzyko zarażenia się boreliozą. Według niektórych badań może tą nastąpić już po 12 godzinach, natomiast według innych po 24 godzinach.

- Kleszcze reagują na zmianę temperatury, na pot, a także na drgania. Jeśli bardziej pocimy się, wtedy mamy wyższą temperaturę ciała i właśnie ona bardziej wabi kleszcze - tłumaczy Patrycja Opalińska.
Przed kleszczami możemy zabezpieczać się również przy użyciu repelentów, ale należy pamiętać, że działają one dość krótko. Mogą również powodować podrażnienia skóry i wywoływać alergie.

Czytaj także:

***

Tytuł audycji: Cztery pory roku

Prowadził: Roman Czejarek

Gość: Patrycja Opalińska (Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych we Wrocławiu)

Data emisji: 25.05.2021 

Godzina emisji: 11.18

DS