Każdego dnia odbieramy 30GB informacji. To można przeliczyć na 100 tysięcy słów. Tak gigantyczna ilość informacji powoduje, że tracimy orientację, nie wiemy co jest ważne, co nie, nie potrafimy sobie z tym poradzić i się wyłączamy. Podobnie jak komputer, gdy dostarczymy mu zbyt wiele poleceń w krótkim czasie daje komunikat stack overflow. I trzeba maszynę wyłączyć z prądu, bo już żadnego polecenia nie wykona.
- Stajemy się maszynami, bo żyjemy wyłącznie wśród maszyn, komputerów, telewizorów, smartfonów i nie wiadomo czego jeszcze - mówi Katarzyna Sroczyńska redaktor prowadząca magazyn Coaching w rozmowie z Karoliną Rożej ( "Cztery Pory Roku" ). A okazuje się, że wystarczy 20 minut dziennie obcować z naturą, by poziom hormonu stresu kortyzolu znacznie spadł. Godzina spędzona w lesie pozwala na nowo się skoncentrować i opanować myśli.
Ogromne znaczenie dla naszej sprawności umysłowej i jakości życia ma odpowiednie środowisko, w którym pracujemy. W firmach, gdzie duże okna wychodzą na park, na drzerwa i zieleń pracownicy popełniają znacznie mniej błędów i są dużo bardziej wydajni. Młodzież, która w szkole miała dużo kontaktów z przyrodą, w dorosłym życiu rzadziej popada w konflikt z prawem i jest mniej agresywna.
Jeśli chcemy pozostać ludzmi, a nie zmienić się w maszyny, to popatrzmy w okno na zielone drzewo i zanućmy razem z Janem Kaczmarkiem:
Nim karmiona sztucznie krowa
da zielone, chude mleko,
zanim wzruszysz się wąchając sztuczny kwiat.
Zanim naturalny ersatz
w krew ci wejdzie tak daleko,
że polubisz plastikowy,
śmieszny świat.
AS