Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Agnieszka Szałowska 10.06.2013

Anonimowi alkoholicy - tu możesz czuć się bezpiecznie

- Jeśli chcę nauczyć się języka hiszpańskiego, to pójdę do kogoś, kto ten język zna. Jeśli ktoś chce przestać pić, pójdzie do kogoś, kto chce przestać pić. Nie mówię, że AA zastępuje leczenie, ale pomaga w podtrzymaniu decyzji o tym, by nie pić - mówi psycholog dr Ewa Woydyłło.
- Podczas mityngów AA ludzie zdobywają się na szczerość. Nie po to, by inni się dowiedzieli, ale by przestać oszukiwać samego siebie - podkreśla terapeutka uzależnień Ewa Woydyłło- Podczas mityngów AA ludzie zdobywają się na szczerość. Nie po to, by inni się dowiedzieli, ale by przestać oszukiwać samego siebie - podkreśla terapeutka uzależnień Ewa WoydyłłoGlow Images/East News

10 czerwca 1935 uważa się za symboliczną datę narodzin ruchu Anonimowych Alkoholików. To pierwszy dzień nieprzerwanej trzeźwości jednego ze współzałożycieli ruchu AA. - Tajemnicą trwania tego ruchu jest wpisanie do jego zasad, że każdy mówi tylko o sobie. To chyba jedyne miejsce w jakimkolwiek zbiorowisku ludzi we współczesnym świecie, gdzie wszyscy mogą czuć się bezpiecznie. Tu nie można krytykować, tu mówi się "rozumiem cię" - mówi terapeutka uzależnień dr Ewa Woydyłło.

Dr
Dr Ewa Woydyłło fot. PR

Dziś wiele gwiazd przyznaje się do alkoholizmu, ale - jak podkreśliła w "Czterech Porach Roku" - nadal jest to problem ukrywany. Z całą pewnością jednak zmieniło się podejście do pomocy, terapii, wspierania osób nadużywających alkoholu. - Polska jest w czołówce świata, jeżeli chodzi o umiejętności, o profesjonalną formę pomocy, o sieć placówek, które tę pomoc świadczą - powiedziała. Jej zdaniem lepiej jednak zjawisko alkoholizmu, w kontekście konkretnej osoby, określać jako problem alkoholowy, aby kogoś nie zniechęcić, nie zrazić. - Na pytanie kim jest alkoholik zwykle uzyskuje się odpowiedź, która degraduje. To słowo kojarzy się z: menelem, bezdomnym, kimś brudnym, w rynsztoku. Tymczasem to dotyczy każdego, kto ma problem z powodu alkoholu.

Zdaniem dr Woydyłło warto zwrócić uwagę, że pod hasłem "anonimowi alkoholicy" kryje się wspólnota i wzajemna pomoc. - To powrót do tego, co ludzkość zawsze robiła. Zawody i specjalizacje to rzecz ostatnich stu paru lat, dawniej ludzie pomagali sobie nawzajem. Ten ruch to fenomen i fantastycznie, że możemy o tym mówić. Zasługuje na ogromny podziw, szacunek i właściwie chyba zdumienie, że coś takiego się udało - wyjaśniła terapeutka uzależnień.

Na czym polega zasada anonimowości w ruchu AA? Czy na mityngi mogą przychodzić także rodziny uzależnionych? Więcej w rozmowie Bogdana Sawickiego z dr Ewą Woydyłło.

"Cztery pory roku" na antenie Jedynki od poniedziałku do piątku między godz. 9.00 a 13.00. Zapraszamy!