Gość radiowej Jedynki zauważył, że nauczyciele są przeciwni "złym, nieprzemyślanym, niedopracowanym” zmianom rządowym w zakresie oświaty.
- Związek Nauczycielstwa Polskiego od wielu lat mówi, że należy w sposób przemyślany włączyć rodziców w system edukacji, ale nie w taki, jak miało to miejsce do tej pory - podkreślał.
Tłumaczył, że obecnie potrzebni są oni szkole najwyżej do tego, by przychodzili na wywiadówki. Jego zdaniem ważne jest, by włączyć ich w proces wychowywania dzieci, wspomagania nauczycieli, współpracy z nimi.
W opinii Sławomira Broniarza mniejsza liczba uczniów, związana z niżem demograficznym, jest szansą na podniesienie poziomu edukacji w kraju. Podkreślił, że obecnie samorządy korzystają z pieniędzy przeznaczonych na edukację, jak z rezerwuaru zapasowych środków.
>>>Przeczytaj całą rozmowę
Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego zaznaczył w "Popołudniu z Jedynką", że nie wyobraża sobie, iż nauczyciele w wieku 67 lat będą pracowali na takich samych zasadach, jak ich młodsi koledzy. W jego opinii powinno się wykorzystać ich umiejętności i doświadczenie do np. wspierania rodzin "nieudolnych i niewydolnych”.
Rozmawiał Paweł Wojewódka.
(pp)