Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Agnieszka Kamińska 15.11.2012

"Realnym sojusznikiem Polski są Niemcy"

Jeśli dotąd do kraju wpływa 10 mld euro netto, a teraz dostaniemy o miliard mniej, to w dalszym ciągu bardzo dobry budżet dla Polski – uważa Stanisław Gomułka.
Realnym sojusznikiem Polski są NiemcyWojciech Kusiński, Polskie Radio

Główny ekonomista Business Center Club Stanisław Gomułka ocenia, że w polskim interesie jest osiągnięcie porozumienia dotyczącego unijnego budżetu, byleby tylko nie był on drastycznie gorszy niż poprzedni. Uważa, że dobrym rozwiązaniem jest nawet kwota rocznie zmniejszona o miliard euro.

W piątek Donald Tusk spotka się z prezydentem Francji Francois Hollandem. Gomułka uważa, że Francja raczej nie stanie po naszej stronie. Według niego, naszym realnym sojusznikiem jest Berlin. Natomiast Francja chce zmniejszenia wkładu do budżetu, a z drugiej strony zwiększenia nakładów na rolnictwo. Będzie więc zabiegać o cięcie programu spójności.

Gomułka uważa, że propozycja kompromisowa szefa Rady Europejskiej, Hermana van Rompuya, cięcia około 75 mld euro, jest dobra dla Polski, może jednak być trudno ją zatwierdzić. Ekonomista przewiduje kompromis w okolicy propozycji niemieckiej, to jest oszczędności około 100 mld euro. Zaznacza, że większe cięcia nie muszą oznaczać zmniejszenia przepływu do Polski w takiej samej skali, mogą oznaczać obniżenie wydatków na biurokrację w Brukseli, jak domaga się premier brytyjski David Cameron.

Ekonomista przewiduje, że negocjacje będą trudne. Niewesoła jest bowiem sytuacja fiskalna w krajach europejskich. Choćby w Wielkiej Brytanii jest duży deficyt i spore cięcia w krajowych wydatkach. Z tego punktu widzenia nie dziwi go, że Cameron zabiega o zmniejszenie wpłaty netto. Przypuszcza jednak, że oszczędności na poziomie 200 mld euro to tylko liczba wysunięta na początek negocjacji. - Jeśli chce się mieć cięcia na poziomie 100 mld euro, to trzeba mówić na początku o 200 mld euro – powiedział ekonomista.

Stanisław Gomułka podejrzewa, że podczas wieczornej rozmowy telefonicznej Tusk i Cameron wymienią się zdecydowanymi stanowiskami. - Tusk zapowie weto, to samo zrobi Cameron – prognozuje. I dodaje, że w przyszłym tygodniu nie będą już rozmawiać o wecie, tylko o propozycji kompromisowej, prawdopodobnie niemieckiej. Dodał, że Polska niewiele korzysta na wprowadzeniu weta. Przypuszcza, że skłonność do wetowania ze strony Wielkiej Brytanii jest większa.

Gomułka zaznaczył, że Polska ma słabe karty w tych negocjacjach. Jest bardzo dużym beneficjentem netto, daje do budżetu około 3,5 mld euro netto, a korzysta na poziomie około 13 mld euro netto. W tej sytuacji możliwość narzucenia naszego punktu widzenia jest mała.

agkm

>>>Przeczytaj zapis rozmowy