Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Dwójka
Petar Petrovic 06.09.2013

Więźniowie nazistowskich obozów żyją z piętnem… że je przeżyli

- To pokutowało w nich przez wiele lat, czuli się winni, bo może lepiej byłoby odejść z całą resztą - wspominał rozmowy z byłymi więźniami niemieckich obozów koncentracyjnych Maciej Nabrdalik, współautor książki "Nieodwracalne".
Więźniowie obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau (1944)Więźniowie obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau (1944)Wikipedia/Bundesarchiv

Książkę "Nieodwracalne” tworzą czterdzieści dwa portrety byłych więźniów i tyle samo bliskich spotkań z ich przeżyciami, przemyśleniami, obserwacjami. Album jest efektem wieloletniej pracy autorów - w poszukiwaniu bohaterów przejechali 80 tysięcy kilometrów i zarejestrowali blisko 100 godzin nagrań.
Nieżyjący już  psychiatra prof. Antoni Kępiński twierdził, że rzeczywistość nazistowskich obozów koncentracyjnych obnażyła prawdziwą naturę człowieka. Ludzie w skrajnie wrogich warunkach walczą przede wszystkim o zachowanie własnego życia. Trudno jednak zapomnieć o dobru, solidarności i przyjaźni, które również zdarzały się w obozowym świecie. Czy nie przeceniamy zatem siły zła? Jak o rzeczywistości obozów koncentracyjnych opowiadają po latach ci, którym udało się przeżyć? O czym bohaterowie książki chcieli opowiedzieć?

HISTORIA w portalu polskieradio.pl>>>
- O sobie, ale niekoniecznie z czasów obozowych. O tym, jak obrazy z obozów pozostawiły trwały ślad w ich psychice. Wspominali też, że chcieliby, aby pamięć o obozach trwała jak najdłużej. Był to apel skierowany do nas, byśmy pomogli przetrwać ich wspomnieniom - tłumaczyła w "Rozmowach po zmroku" współautorka książki Agnieszka Nabrdalik.
Czytając kolejne historie ludzi, którzy przeżyli to piekło na ziemi, można się zastanawiać, gdzie znajduje się prawda o człowieku - w normalności, czy w rzeczywistości obozowej? Czy sytuacje graniczne są właściwą miarą oceny wartości moralnej człowieka? Filozof dr Marcin Jaranowski mówił, że należy być bardzo ostrożnym odpowiadając na tak postawione pytanie. - Przychodzi mi natychmiast do głowy twierdzenie polskiego psychiatry Antoniego Kempińskiego, zasłużonego w badaniu traumy poobozowej, że więźniowie obozów koncentracyjnych zobaczyli całą istotę społeczeństwa. Odwołując się do baśni Andersena, powiada, że oni wiedzieli, iż "król jest nagi" - mówił.
Współautor książki Maciej Nabrdalik dodał, że w pamięci więźniów najmocniej zaległy się złe wspomnienia, które męczą ich nieraz w snach. - Ale też słyszeliśmy, że wśród strażników zdarzali się dobrzy ludzie - dodał. Pewien grecki więzień opowiedział im, że kiedy przebywał w kwarantannie, z wieżyczki strażniczej ktoś rzucił kromkę chleba.
- Czasami zastanawiam się, czy jest coś takiego, jak wspólna dla wszystkich rzeczywistość obozowa - mówiła Agnieszka Nabrdalik. - Nasi rozmówcy noszą w sobie wewnętrzne światy i to do nich próbowaliśmy dotrzeć. To je chcieliśmy zrozumieć - przekonywała.

W Dwójce wspominała, że dla wielu więźniów pytanie o to, czemu oni przeżyli, a inni nie, pozostaje do końca życia bez odpowiedzi i jest ich piętnem. - Spotykali się nawet z takim zarzutem, że skoro przeżyli, to coś za waszym ocaleniem musi się kryć: występek, zbieg okoliczności, podstęp. To pokutowało w nich przez wiele lat, czuli się winni, bo może lepiej byłoby odejść z całą resztą. Oni nie są przecież wyjątkami... – podsumował Maciej Nabrdalik.
Audycję prowadził Michał Nowak.
pp