Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Ula Kaczyńska 10.06.2015

Maria "Mroux" Bulikowska: mam fiksum dyrdum na punkcie Warszawy

Kiedyś Warszawa była klawa i miała swój język. O stołecznej gwarze w książce "Jak bum cyk-cyk" pisze Maria "Mroux" Bulikowska.
Posłuchaj
  • Maria Mroux Bulikowska opowiada o kanarach, trąbizupkach i Czarnym Romanie (Czwórka/Stacja Kultura)
Czytaj także

- Warszawskich powiedzonek jest tak dużo, że musiałam robić ostrą selekcję - mówi gość Czwórki. - Wybrałam te najbardziej charakterystyczne i zabawne.

Z książki można się dowiedzieć m.in., kim jest "panienka z marymonckiej mąki", a kim "cwaniaczek z miodem w uszach". - W gwarze warszawskiej cwaniak wcale nie był negatywnym określeniem - tłumaczy Bulikowska. - Tak mówiło się o osobie, która kocha Warszawę, bardzo dobrze się w niej czuje i orientuje.

W audycji tłumaczymy, co to znaczy, że ktoś spuchł jak bania karmelicka i dlaczego "pic na wodę, fotomontaż" tak dobrze oddaje ducha naszych czasów.

***

Tytuł audycji: Stacja Kultura

Prowadzi: Katarzyna Dydo

Gość: Maria Mroux Bulikowska (autorka książki "Jak bum cyk-cyk. Powiedzonka warszawskie")

Data emisji: 10.06.2015

Godzina emisji: 10.00

kul/mg