- Musimy odważyć się na to, by niektóre kraje szły do przodu jeżeli nie wszyscy będą chcieli brać w tym udział – powiedziała niemiecka kanclerz Angela Merkel w podparyskim Wersalu. W podobnym tonie wypowiedzieli się przedstawiciele Francji, Włoch i Hiszpanii.
Jak podkreślił dr hab. Aleksander Gubrynowicz, tego typu deklaracja nie może oznaczać niczego dobrego dla Polski. - To by oznaczało, że poszczególne państwa zaczną integrować się szybciej dążąc do coraz większego zespolenia swoich interesów – wyjaśnił gość.
Dodał, że jeżeli Polska nie dołączyłaby do tego grona odpowiednio szybko, oznaczałoby to, że pewne decyzje byłyby podejmowane bez niej. – Decyzje te, choć teoretycznie byłyby decyzjami właśnie tych czterech państw i państw, które chciałyby się do nich dołączyć, w praktyce będą oddziaływać w sposób potężny na całość życia gospodarczego, politycznego i społecznego kontynentu europejskiego – podkreślił dr hab. Gubrynowicz.
Wyjaśnił, że założenie jest takie, by państwa te mogły się bardziej dogłębnie zintegrować. – Czy się to komuś to podoba czy nie, państwo takie jak Polska - które leży w takiej części Europy - przy takim scenariuszu na pewno by bardziej straciło niż zyskało – podsumował gość.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Jakub Kukla.
Polskie Radio 24/pr
__________________
Data emisji: 9.03.17
Godzina emisji: 14:35