Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Julia Budzisz 03.12.2021

Nieznane dotąd niemieckie zdjęcia z 1944 roku w Muzeum Powstania Warszawskiego

Kolekcja MPW wzbogaciła się o 59 nieznanych dotąd zdjęć z Powstania Warszawskiego, wykonanych przez niemieckiego fotografa pomiędzy 2 a 13 września 1944 roku. Ujęcia przedstawiają między innymi częściowo zburzony Zamek Królewski.

Zamek Królewski, Praga i Targówek

Varsavianista z Muzeum Powstania Warszawskiego Ryszard Mączewski podczas konferencji prasowej wspomniał, że fotografie można podzielić na kilka serii. Ta najcenniejsza skupia się wokół Zamku Królewskiego. 

- Zdjęcia przedstawiają moment, gdy większość zamku jest już wysadzona, ale pozostał jeszcze fragment skrzydła od strony placu Zamkowego i wieża zegarowa - dodał. Ich istnienie potwierdza tezę fotografa i varsavianisty Zygmunta Walkowskiego. Badacz już kilkanaście lat temu odkrył, że Zamek Królewski zaczął być celowo wyburzany przez Niemców już we wrześniu 1944 roku, a nie - jak podawały inne źródła - dopiero w grudniu.

Warto podkreślić, że wkrótce po upadku Powstania Warszawskiego naziści przystąpili do planowego niszczenia pozostałych części miasta. Ich działania przerwała dopiero w styczniu 1945 roku sowiecka ofensywa. 

Posłuchaj
00:21 11433083_1.mp3 - Zdjęcia są niesamowite. Najbardziej fantastyczne są te przedstawiające Zamek Królewski - powiedział varsavianista Ryszard Mączewski z działu Ikonografii i Fotografii Muzuem Powstania Warszawskiego podczas konferencji prasowej. (IAR, 2.12.2021) 

 
Kolejne zdjęcia ukazują między innymi budynek Ministerstwa Komunikacji przy ulicy Chałubińskiego, Pragę i Targówek, w tym między innymi ruiny kamienic przy ulicy Księcia Ziemowita, gdzie podczas Powstania Warszawskiego znajdował się tymczasowy cmentarz dla żołnierzy niemieckich, a także częściowo zburzoną Katedrę Warszawską, Pałac Saski i Pałac Brühla przy placu Piłsudskiego.

W kolekcji znajduje się również jedna niepasująca do innych fotografia - jako jedyna, została zrobiona w Pruszkowie, gdzie znajdował się obóz przejściowy dla ludności Warszawy i miejscowości przyległych: między innymi Anina, Wawra, Zielonki i Łomianek. Fotografia przedstawia zlokalizowany obok obozu płot, obwieszony karteczkami osób poszukujących swoich bliskich.


Jedno ze zdjęć wchodzących w skład kolekcji niedawno uzyskanej przez Muzeum Powstania Warszawskiego. Fotografia przedstawia niemiecki czołg na tle ruin Warszawy. Źródło: K. Stefanowska / Muzeum Powstania Warszawskiego
Jedno ze zdjęć wchodzących w skład kolekcji niedawno uzyskanej przez Muzeum Powstania Warszawskiego. Fotografia przedstawia niemiecki czołg na tle ruin Warszawy. Źródło: K. Stefanowska / Muzeum Powstania Warszawskiego

Jak powiedział Ryszard Mączewski w rozmowie z PAP, nie udało się jeszcze ustalić tożsamości jej autora.

- Mógł to być żołnierz 303 Batalionu Radiowego, ponieważ na niektórych zdjęciach widać broń, którą posługiwali się żołnierze tej formacji. Mogła to być też osoba związana ze Służbą Ochrony Kolei. Gmach Ministerstwa Komunikacji był wówczas siedzibą Wschodnich Kolei Niemieckich, a na fotografiach można dostrzec funkcjonariuszy kolei niemieckich - dodał.

Cenne znalezisko

Kilka tygodni temu pracownicy Muzeum Powstania Warszawskiego natknęli się na jednym z portali aukcyjnych na serię zdjęć przedstawiających Warszawę z czasów powstania. Wkrótce potem szefowa działu Ikonografii i Fotografii MPW Joanna Jastrzębska-Woźniak skontaktowała się z wystawcą. 

- On zgodził się wycofać fotografie z aukcji, pod warunkiem, że zapłacimy mu w ciągu 48 godzin, przekazując pieniądze do rąk własnych w Czechach - wspomniał dyrektor MPW Jan Ołdakowski podczas konferencji prasowej. Powiedział również, że odkupienie zdjęć kosztowało ponad dziesięć tysięcy złotych.

Wykonania zadania podjął się Aleksander Kinn z działu Ikonografii i Fotografii. Sprzedający zdjęcia mężczyzna nie chciał powiedzieć, jak znalazły się one w jego posiadaniu. Zdradził jedynie, że zostały znalezione w Karlowych Warach. 

- Te zdjęcia zostały zrobione przez niemieckiego fotografa niezgodnie z zaleceniami propagandowymi, które wtedy obowiązywały w armii. Żołnierz niemiecki nie mógł pokazywać na zdjęciach innego żołnierza niemieckiego, który miał rozpięty mundur i jest zmęczony. Żołnierze niemieccy mieli być przedstawiani jako armia zwycięska, świetnie umundurowana, a te zdjęcia pokazują jej codzienność - podkreślił Jan Ołdakowski, dyrektor MPW. 

Posłuchaj
00:26 11433083_3.mp3 - Te zdjęcia są dlatego unikatowe, bo zostały zrobione przez niemieckiego fotografa niezgodnie z zaleceniami propagandowymi, które wtedy obowiązywały w armii - powiedział dyrektor MPN Jan Ołdakowski. (IAR, 2.12.2021) 

 
IAR/PAP/jb