Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowuje nowelizację ustawy o szkolnictwie wyższym, która ma przenieść prawa majątkowe do odkryć naukowych na ich autorów. Obecnie właścicielami tych praw są pracodawcy naukowców - uczelnie i instytuty.
- Przychodami z tych praw dzielą się według regulaminów, które same ustanawiają. Są uczelnie które gwarantują stosunkowo duży udział twórców i są takie, które przewidują znacznie mniejszy - wyjaśnia Krzysztof Kurzydłowski, dyrektor Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.
Przepisy mają się zmienić, by zachęcić naukowców do tworzenia projektów, które da się komercjalizować, czyli wykorzystywać w biznesie.
- Zamysł, który przyświecał pani minister Kudryckiej, gdy wprowadzała te zmiany polega na tym, żeby przenieść decyzje o ewentualnej sprzedaży na twórców i to oni po odprzedaży dzieliliby się z uczelnią, mając pełną świadomość tego na jakich warunkach sprzedają i komu - wyjaśnia Kurzydłowski.
Politechnika Warszawska przekazuje połowę przychodów z wynalazków i badań ich autorom. - Drugie 50 proc. to są środki przeznaczane na pokrycie kosztów komercjalizacji i na przychody firm, które w tym uczestniczą - mówi Janusz Lewandowski, kierujący spółką celową odpowiadającą za sprawną komercjalizację prac badawczych PW.
Przyznał jednak, że obecnie nie jest najlepiej z wdrażaniem wyników prac badawczych.
- Zapotrzebowanie na tego typu prace z przemysłu ciągle jeszcze nie jest najwyższe, rozwój kraju ciągle jeszcze jest nie przez innowacyjność - wyjaśnia Lewandowski.
Więcej o mariażu nauki i biznesu słuchaj w "Aktualnościach ekonomicznych".
bk