Za jedyny milion złotych programistom udało się stworzyć grę „The ShootAR”, która od przyszłego miesiąca będzie dostępna w pełnej wersji jako aplikacja na smartfony. Początkowo tylko z systemem Android – pisze poniedziałkowa „Rzeczpospolita”.
Na czym polega nowość? Otóż gra nie ogranicza się do ekranu naszego telefonu. Za pomocą całej gamy nowoczesnej elektroniki – GPS, map Google, kamery, czujników ruchu, dostępu do Internetu – gracz będzie grał w świecie rzeczywistym przeciwko innym. Jeślibyśmy więc zobaczyli kiedyś na ulicy, czy podwórku grupę ludzi biegających z telefonami w dłoniach – to będą to zapewne użytkownicy „ShootARa”. Gry, w których batalia toczy się poza ekranem, nazywają się „augmented reality”, czyli po angielsku "rozszerzona rzeczywistość". Po nieudanych eksperymentach z grami, w których uczestnicy muszą nosić specjalne kamizelki, albo czujniki, postanowiono skorzystać z możliwości już dostępnych – głównie internetu. Smartfon gracza ma zatem na bieżąco wysyłać i odbierać sygnały o tym, co robią inni użytkownicy. Jeśli zostaniesz trafiony, albo trafisz przeciwnika – twój telefon ci o tym powie.
Rozgrywka ma ruszyć z początkiem sierpnia – pisze „Rzeczpospolita”.
Zobacz galerię - DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
sg