Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Borys 18.08.2014

Rosyjskie embargo: co zrobić z nadmiarem owoców i warzyw?

W tym tygodniu należy się spodziewać ogłoszenia listy produktów i wielkości rekompensat za straty rolników ponoszone w wyniku rosyjskiego embarga. Jednak w pierwszym rzędzie lista będzie dotyczyła tylko szybko psujących się warzyw, takich jak: ogórki, rośliny kapustne, papryka, pomidory, a także pieczarki.
Rosyjskie embargo: co zrobić z nadmiarem owoców i warzyw?Glow Images/East News
Posłuchaj
  • O problemach polskich sadowników w Porannych rozmaitościach Programu 1 mówił Sylwester Kisieliński prezes Grupy Producentów o nazwie ,,Jabłko Siedleckie” / Andrzej Ilczuk, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/
Czytaj także

Takie wnioski płyną  z ubiegłotygodniowych rozmów ministra Marka Sawickiego z unijnym komisarzem ds. rolnictwa Dacianem Ciolosem .

Wszystko wskazuje na to, że producenci jabłek poczekają na pomoc dłużej, dlatego z  niepokojem patrzą na dojrzewające na drzewach owoce i zastanawiają się czy można je będzie odpowiednio zagospodarować.

#jedzjabłka

Zdaniem  Sylwestra  Kisielińskiego  prezesa  Grupy Producentów  o nazwie ,,Jabłko Siedleckie”,  szansą na rozwiązanie problemu jest przede wszystkim zwiększenie spożycia jabłek przez Polaków. – Dzisiaj Polacy konsumują około 15 kg jabłek rocznie na jednego mieszkańca. Kilkanaście lat temu spozycie było na poziomie 30 kg – przypomina gość. - Gdybyśmy jedli jabłka i pilibyśmy sok tłoczony na zimno, możnaby było trochę tych owoców z rynku zdjąć. My mamy taką propozycję, by szkoły zwiększyły zamówienie soków jabłkowych naturalnych, ewentualnie samych jabłek – dodaje.

W poszukiwaniu nowych rynków

Prezes grupy „Jabłko Siedleckie”  z rezerwą mówi o szansach na znalezienie  nowych rynków zbytu. - Na rynkach światowych polskie jabłko ma już swoje miejsce. Więc jeśli byśmy wchodzili na nowe rynki komuś będziemy zabierali tam miejsce. To może rozregulować całą równowagę – uważa prezes.

Biodegradacja, czyli utylizacja

Od kilku dni mówi się o biodegradacji. - Nie znamy jeszcze szczegółów, odpowiednie zarządzenia są jeszcze opracowywane – wyjaśnia Sylwester  Kisieliński. - Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Agencja Rynku Rolnego opracowują instrukcje biodegradacji, dotyczy to głównie warzyw – wyjaśnia rozmówca.

Przetwórcy grają nie fair

W ocenie Sylwestra Kisielińskiego trudną sytuację sadowników wykorzystują przetwórcy. Jego zdaniem oferowane ceny jabłek tak zwanych przemysłowych nie pokrywają kosztów uprawy i zbioru.

Problemy rolników odczują także wszystkie branże współpracujące z sadownikami m.in. sektor transportowy.

Andrzej Ilczuk, abo