Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Kamiński 14.05.2011

Polskie firmy nie znają sprawiedliwego handlu?

W sobotę obchodzono Światowy Dzień Sprawiedliwego Handlu, który przypada na 14 maja. Jego idee poparł nawet Jerzy Buzek, przewodniczący Parlamentu Europejskiego. Jednak mało firm w Polsce stosuje je w praktyce.
Po lewej logo Organizacji Światowego Dnia Wolnego Handlu oraz po prawej znak towarowy certyfikujący produkty wytworzone przez firmy działające zgodnie z regułami sprawiedliwego handluPo lewej logo Organizacji Światowego Dnia Wolnego Handlu oraz po prawej znak towarowy certyfikujący produkty wytworzone przez firmy działające zgodnie z regułami sprawiedliwego handlufot. Wikipedia
Posłuchaj
  • Łódzcy gimnazjaliści nie znaleźli lokalów z produktami ze znakiem Fair Trade
  • Małgorzata Świderek twierdzi, że kawę "fair trade" można wypić w Warszawie i Krakowie
Czytaj także

Szef PE wyraził swoje wsparcie w kwietniu w liście do Organizacji Międzynarodowy Dzień Uczciwego Handlu.

- Od swych początków w późnych latach czterdziestych, aż do dnia dzisiejszego na uczestnictwie w ruchu Sprawiedliwego Handlu (Fair Trade) skorzystały miliony drobnych producentów, rzemieślników, rolników, wytwórców i ich rodzin z Azji, Afryki i Ameryki Południowej. Ukazuje to potencjał Sprawiedliwego Handlu jako znaczącego czynnika ograniczenia ubóstwa, oferującego gospodarcze i społeczne wzmocnienie drobnych producentów - pisał Jerzy Buzek w liście do Organizacji Światowego Dnia Sprawiedliwego Handlu w kwietniu.

W Łodzi trudno jednak było znaleźć w piątek kawiarnie i restauracje oferujące produkty z certyfikatem sprawiedliwego handlu - tak wynika z badań, jakie kilka miesięcy temu przeprowadzili uczniowie łódzkiego gimnazjum nr 27.

Po krótkim szkoleniu dotyczącym idei Fair Trade, czyli sprawiedliwego handlu, młodzież odwiedziła 14 losowo wybranych lokali cieszących się w mieście popularnością

W Łodzi ruch sprawiedliwego handlu jest bardzo mało rozpoznawalny, a jeśli już, to produkty Fair Trade, kojarzą się przede wszystkim z wysoką ceną. Jednak tak być nie musi - twierdzi Małgorzata Świderek z Ośrodka Działań Ekologicznych Źródła i dodaje, że kilka dużych miast w Polsce juz zrozumiało, że sprawiedliwy handel można także wykorzystać marketingowo.

Jerzy Buzek twierdzi w liście Dodaje, że Bruksela uczestniczy w promowaniu sprawiedliwego handlu.

- Ponadpartyjna Grupa Robocza Fair Trade w Parlamencie Europejskim pokazuje, że w kwestii wspierania Sprawiedliwego Handlu podziały partyjne nie istnieją. Fair Trade to nie dobroczynność; to sprawianie, by handel działał na rzecz rozwoju, w szczególności dla zmarginalizowanych producentów i pracowników w krajach Południa - przypomina Buzek w swoim liście.

Najważniejsze założenia sprawiedliwego handlu zawarto w dziesięciu zasadach. Skupiają się one wokół idei handlowych - promowania obrotu z drobnymi producentami z biednych regionów, ustalanie cen na równi traktujących wszystkich uczestników łańcucha dostaw. Obejmują też aspekty etyczne jak branie pod uwagę dobra społecznego, produkowanie bez wykorzystywania dzieci i ludzi pracujących w złych warunkach oraz równe wynagradzanie kobiet i mężczyzn. Ważna jest też ochrona środowiska i promowanie wszystkich tych założeń.

IAR/tk