Minister finansów Jacek Rostowski powiedział w Sejmie, że przyjęcie paktu fiskalnego wzmacnia pozycję Polski podczas kluczowych negocjacji dotyczących przebudowy strefy euro i Unii Europejskiej.
Jak stwierdził, Polska ma w tych rozmowach szereg strategicznych celów. Rostowski zaznaczył, że Polska pozostając poza mechanizmem głębokiej integracji, chce zabezpieczyć w niej nasze interesy. Po drugie, Polska chce przystąpić do tych mechanizmów już teraz, jeszcze przed ewentualnym przyjęciem euro. W razie wejścia do strefy euro, Polska powinna mieć zapewnione odpowiednie prawa w nowej architekturze eurostrefy. Chodzi też o to, by mechanizmy rządzące euro strefą gwarantowały jej bezpieczeństwo.
Pakt fiskalny według Rostowskiego stanowi "integralną część tej strategii” i daje nam wpływ na rozwój strefy euro. - Będziemy mogli wziąć udział w szczytach strefy euro, które będą dotyczyły zmiany architektury tej strefy. Nie ma innego sposobu, aby premier mógł decydować o zmianach w strefie euro, póki nie jesteśmy jej członkiem, niż przez przyjęcie paktu – powiedział Rostowski.
Minister podkreślił, że pakt w ograniczonym zakresie, do którego zobowiązuje się Polska, nie nakłada na nas żadnych dodatkowych zobowiązań. Daje możliwość przyjęcia rygorów paktu, ale nie mamy takiego obowiązku. Jacek Rostowski zaznaczył, że nawet te dodatkowe rygory nie są dużo ostrzejsze, niż te zapisane w naszej konstytucji.
Rostowski odniósł się do argumentu opozycji, że pakt nie jest korzystny dla krajów spoza strefy euro. Jako przykład podaje się Wielką Brytanię, która do paktu nie przystąpiła. Jacek Rostowski powiedział, że przypadek Wielkiej Brytanii, leżącej nad Atlantykiem, nie jest dla nas adekwatny. – Gdyby Wielka Brytania znalazła się tak blisko wschodniej granicy, jej stosunek do paktu fiskalnego byłby zupełnie inny od tego, który ma dzisiaj, i identyczny z tym, jaki dzisiaj ma Polska – ocenił Rostowski.
Rostowski powiedział, że pakt wzmacnia naszą pozycję w Europie podczas kluczowych negocjacji dotyczących przebudowy strefy euro i Unii Europejskiej. Dodał, że przed nami 3 do 5 lat przebudowy Unii i strefy euro. - Nie możemy sobie pozwolić na to, aby w tych negocjacjach, również trudnych jak budżetowe, oddać choć jedną kartę. Pakt fiskalny to znacząca karta w grze – stwierdził Rostowski.
agkm