Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Agnieszka Kamińska 19.02.2013

Tusk: debata o euro zacznie się lada dzień

Będziemy starali się, by Polska spełniła kryteria wejścia do strefy euro jak najszybciej - zapowiedział we wtorek w Sejmie premier Donald Tusk.
Premier Donald Tusk przy mównicy w czasie posiedzenia SejmuPremier Donald Tusk przy mównicy w czasie posiedzenia SejmuPAP/Jakub Kamiński

Zastrzegł jednak, że decyzja ws. przyjęcia wspólnej waluty "musi być decyzją w stu procentach bezpieczną dla Polski".

- Wspólna waluta, czy ktoś tego chce czy nie, będzie (...) osią i istotą tej zmieniającej się na naszych oczach wspólnoty europejskiej - powiedział premier. Ocenił, że jeśli Europa będzie integrowała się wokół kilku osi, a kluczową osią będzie euro, to "w przyszłości miejsce Polski będzie także w tej faktycznej wspólnocie, która opisana będzie również poprzez wspólną walutę". To oznacza - podkreślił premier - że Polska powinna być dobrze przygotowana. Jak mówił, spełnienie przez Polskę kryteriów wejścia do strefy euro "jest samo w sobie" czymś dobrym.

Przypomniał, że "przystąpienie do strefy euro jest w Polsce zabezpieczone koniecznością zmiany konstytucji". - Nie będzie większości konstytucyjnej na rzecz przystąpienia do strefy euro, jeśli nie będzie powszechnego i pełnego przekonania, że to jest bezpieczne dla Polski" - ocenił Tusk. Dlatego, jak mówił, "histeria i lęki są zupełnie zbędne – zaznaczył.

Zaczyna się debata o euro

Premier przypomniał, że prezydent zwołał już Radę Gabinetową na ten temat. - Namawiam prawicę, aby bez lęku i niepokoju, że coś zagraża polskiej suwerenności, przystąpiła do debaty na temat kryteriów, zarówno traktatowych, jak i wewnętrznych, jakie trzeba spełnić, aby zmienić konstytucję i wejść do strefy euro - mówił Tusk. Mówiąc o spotkaniu Rady Gabinetowej, Tusk podkreślił, że będzie to poważna rozmowa o obiektywnych kryteriach, zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych, które trzeba spełnić, aby do strefy euro przystąpić.
Jak podkreślił, konieczne jest, aby ogólnonarodowa debata o euro była pozytywna. - Niech będzie debatą nie na temat, kto komu bardziej "dowali", ale taką, w której jeden drugiego ostrzega - postulował premier. Jak podkreślił, wprowadzenie w Polsce euro to zadanie na miarę pokolenia i dlatego musi być bardzo dobrze przygotowane.
Przekonywał, że "chodzi o to, żeby wspólnie usiąść i zastanowić się, co zrobić racjonalnie, by Polska była jak najszybciej przygotowana, ale też i przekonana" do przyjęcia euro.
Mówił, że wprowadzenie w Polsce euro to zadanie na miarę pokolenia i dlatego musi być bardzo dobrze przygotowane. - Nie ma nic gorszego dla Polski niż uznać, że jesteśmy już gotowi, choć tak naprawdę nie będziemy, starać się przegłosować to w Sejmie i przegrać - mówił Tusk.

PAP/agkm

Galeria: dzień na zdjęciach >>>