Ekspozycja, która ma pokazać historię miasta Krakowa, będzie ulokowana cztery metry pod ziemią, pod samym Rynkiem Głównym. Zajmie powierzchnię 4 tysięcy metrów kwadratowych. Archeolodzy natrafili tam na prastarą osadę i cmentarzysko, które miasto postanowiło zaprezentować przy pomocy techniki prosto z XXI wieku. Chodzi o to, by zwiedzający zapomnieli, że są w muzeum, a poczuli się jak członkowie wczesnośredniowiecznej społeczności.
Zaplanowano możliwość przejścia przez ekran z mgły, z którego wyłoni się średniowieczne targowisko. Z dawnymi mieszkańcami miasta (stworzonymi w technologii 3D) będzie można porozmawiać.
- Wystawa przepełniona będzie ekranami dotykowymi, laserami, hologramami oraz animacją 3D - mówi Robert Tuczyński z firmy Trias.
Muzeum stawia na interakcję - na poznanie 800-letniej historii miasta poprzez film animowany. Ekspozycja nazywać się będzie "Śladem europejskiej tożsamości Krakowa” i zostanie otwarta w połowie września.
(na podst. Stacja Kultura, Czwórka Polskie Radio)