Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 15.12.2013

Fuele: nie ma odpowiedzi w sprawie umowy od Kijowa, prace wstrzymane

Słowa i działania władz Ukrainy odnośnie umowy stowarzyszeniowej są sprzeczne - napisał w niedzielę na Twitterze komisarz UE ds. rozszerzenia Stefan Fuele.
Budynek Berlaymont - siedziba Komisji EuropejskiejBudynek Berlaymont - siedziba Komisji EuropejskiejKomisja Europejska

W Kijowie na Majdanie gromadzą się dziesiątki tysięcy ludzi >>>

- Słowa i działania prezydenta i rządu (Ukrainy) są coraz bardziej sprzeczne ze sobą. Ich argumenty nie mają podstaw w rzeczywistości - ocenił Stefan Fuele.

Przypomniał, że w zeszły czwartek w Brukseli przekazał ukraińskiemu wicepremierowi Serhijowi Arbuzowowi, iż zapowiedziane konsultacje z władzami Ukrainy na temat problemów dotyczących podpisania i wdrażania umowy stowarzyszeniowej z UE są uzależnione od jasnego zobowiązania Kijowa, że tę umowę podpisze.  - Prace są wstrzymane, nie dostałem odpowiedzi - dodał komisarz.

Screen
Screen Twittera Stefana Fuele

Wcześniej przygotowania zawiesił rząd Ukrainy

Rząd Ukrainy wstrzymał w zeszłym miesiącu przygotowania do stowarzyszenia z Unią, tłumacząc to obawami o pogorszenie relacji handlowych z Rosją. Decyzja tak wywołała trwające do dziś protesty zwolenników zbliżenia z UE w Kijowie i innych miejscach.

Okrągły stół

Rozwiązania kryzysu politycznego nie przyniosły piątkowe obrady okrągłego stołu między władzami a opozycją na Ukrainie.Prezydent Wiktor Janukowycz odrzucił postulaty natychmiastowego podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE i dymisji rządu. Oświadczył on również, że Ukraina nie może podpisać umowy stowarzyszeniowej z UE w obecnym kształcie, a dla ratowania gospodarki potrzebne jest odnowienie relacji handlowych z Rosją. Ta wypowiedź stoi w sprzeczności z tym, co w czwartek mówił w Brukseli na spotkaniu z Fuelem ukraiński wicepremier Arbuzow, który zapowiedział, że Ukraina podpisze umowę wkrótce biorąc pod uwagę narodowy interes.

Na spotkaniu w Brukseli uzgodniono, że rozpoczną się dwustronne rozmowy, aby przeanalizować sprawy i ewentualne trudności, jakie mogą być związane z wdrażaniem przez Ukrainę umowy stowarzyszeniowej wraz z porozumieniem o wolnym handlu. Fuele zastrzegł jednak, że te konsultacje będą prowadzone w świetle "jasnego zobowiązania" władz w Kijowie, że podpiszą umowę z Unią.

Niespodzianka przed szczytem w Wilnie

Do podpisania umowy miało dojść pod koniec listopada na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie. Kilka dni przed spotkaniem ukraińskie władze poinformowały, że podpisów nie złożą i tłumaczyły, że stowarzyszenie z Unią odbije się negatywnie na relacjach gospodarczych z Rosją. Zażądały więc od Brukseli rekompensat finansowych. Unia Europejska nie zgodziła się jednak na dodatkowe wsparcie. Obiecała jedynie pomoc przy wdrażaniu umowy, miliard euro na dostosowanie się do unijnych standardów i wsparcie podczas rozmów z Międzynarodowym Funduszem Walutowym w sprawie pożyczki wynoszącej 15 miliardów dolarów. Ukraina uznała, że ta oferta nie jest satysfakcjonująca.

IAR/PAP