Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Jaremczak 26.01.2014

Kijów nie śpi w nocy. Zamieszki w stolicy Ukrainy

Kolejny rządowy budynek w centrum Kijowa został w nocy zajęty przez demonstrantów. Po czterech godzinach szturmu opanowali Ukraiński Dom.

To już piąty budynek, który został zajęty przez manifestantów. Obecnie są oni - oprócz Ukraińskiego Domu - w ratuszu, Ministerstwie Rolnictwa, siedzibie państwowych Związków Zawodowych, a także Pałacu Październikowym. W sobotę na krótko przejęli także Ministerstwo Energetyki , ale wyrzucił ich stamtąd osobiście sam szef tego resortu Eduard Stawycki, który wytłumaczył, że kontroluje ono strategiczne dla państwa gałęzie gospodarki.

Atak na Ukraiński Dom rozpoczął się około godziny 23. Ukraiński Dom ma strategiczne położenie na placu Europejskim, na początku dwóch ulic: Chreszczatyka i Hruszewskiego, gdzie już tydzień trwa walka o dostęp do dzielnicy rządowej.

Relacja ze szturmu Ukraińskiego Domu>>>

Między kordonem na Hruszewskiego a Ukraińskim Domem, na trzech liniach zbudowanych z worków z lodem i opon samochodowych barykad, znajdowało się kilka tysięcy przeciwników władz.
Funkcjonariusze oddaleni od ich pierwszej linii o ok. 50 metrów zaczęli uderzać pałkami o tarcze. Uruchomili też ogromny reflektor, który omiatał mocnym światłem szeregi manifestantów czuwających na barykadach. Trwało to kilka godzin.

(źródło: Espreso TV/x-news)

Ludzie ruszyli na Ukraiński Dom po informacji, że schronili się w nim funkcjonariusze Berkuta, specjalnych oddziałów MSW, którzy mogą być użyci do ataku na protestujących.

Półtora tysiąca manifestantów atakowało go przez ponad cztery godziny. Demonstranci obrzucali budynek kamieniami i koktajlami Mołotowa, wybili niemal wszystkie szyby na parterze. Po negocjacjach opozycyjnych deputowanych, około dwustu funkcjonariuszy opuściło Ukraińskim Dom. Jak się okazało to prawdopodobnie kursanci szkoły milicyjnej.
Manifestanci od razu wykorzystali możliwości nowych pomieszczeń, aby zrobić krótki koncert, na którym grali - między innymi - utwory Chopina i pieśni powstańcze. Zaczęli od hymnu Ukrainy.

(źródło: TVN24/x-news)

"Na Ukrainie trwa zbrodnia przeciwko ludzkości". List Jurija Andruchowycza >>>

Protesty zaostrzyły się, po tym jak zdominowany przez prezydencką Partię Regionów parlament znacznie ograniczył prawo obywateli do demonstracji. Chodzi między innymi o zakaz stawiania namiotów i scen, zakaz noszenia masek i kasków przez demonstrantów oraz zakaz organizowania Automajdanów.

Wycofanie się z tych ustaw to jeden z postulatów demonstrujących. Domagają się także rozpisania przyspieszonych wyborów prezydenckich.

Protesty na Ukrainie - zobacz serwis specjalny >>>

Podczas sobotnich rozmów Wiktora Janukowycza liderami opozycji prezydent zaproponował dymisję rządu i powołanie nowego gabinetu na czele z opozycjonistą Arsenijem Jaceniukiem, liderem Batkiwszczyny. Jego zastępcą miałby zostać lider UDAR-u Witalij Kliczko. - Nie wierzymy w ani jedno słowo - mówił już po spotkaniu z prezydentem Jaceniuk. Rozmowy mają być kontynuowane. Liderzy opozycji zapowiadają jednak, że na nie pójdą żadne kompromisy z rządzącymi.

Opozycja odrzuca ofertę Janukowycza>>>

IAR/PAP/asop

''